Pov: George (nareszcie)
Po tym co powiedział mi dream poszłem do swojego pokoju rozmyślać o tym co sie właśnie wydarzyło położyłem sie na łóżko i rozmyślałem przez następne 2 godziny czy on to mówił naprawde...
*time skip rano*
Obudziłem sie i poszłem zrobić mi i blondynowi śniadanie. Po chwili poczułem że ktoś sie we mnie wtula od tyłu. Wiedziałem że to blondyn więc sie zbytnio nie przejmowałem. Po kilku minutach blondyn odwrócił mnie w jego strone i pogłaskał mnie po włosach było mi przyjemnie ale ta chwila nie mogła trwać wiecznie
-czuje dym powiedział zdziwiony blondyn
...
-MOJE TOSTY!! ŻYJCIE NIE UMIERAJCIE PROSZE WAS BŁAGAM ŻYJCIE
-ale ty głupi george
-AHA?!?!?!?!?!? JA TU RATUJE TOSTY A TY MI MOWISZ ZE GLUPI JESTEM
-mhmm
Po chwili ratowania tostow stwierdzilem ze nic nie zdolam wiec wywalilem tosty do smieci
-nie mamy sniadania chyba
-jak to
-no a co innego uda nam sie zrobic jak nie tosty? Patrzac na nasz poziom inteligecji to nic nie zdolamy.
-lajw is brutal
-superPo tej konwersacji poszłem do salonu i włączyłem telewizje.
Po kilku minutach przyszedł do mnie dream i sie położył obok mnie na co ja go tylko przytulilem.---------------------------------------------
Hej hej wiem że ostatnio mało pisze ale ostatnio zasypała mnie nauka więc troche słabo. Wiem też że rozdziały są bardzo krótkie ale nie mam pomysłu na dłuższe rozdziały☠🤟
CZYTASZ
dream czyli inaczej prawdziwa miłość georgea |dnf|
Romanceto moja 1 książka więc z góry przepraszam za jakiekolwiek bledy ortograficzne w ksiazce mysle ze ksiazka wam sie spodoba<3