rozdział 8

20 1 0
                                    

Hej na wstępie przepraszam ze nie pisalam tej ksiazki jednak nie moglam sie do tego zmotywować

-----------------------------------
*time skip 2 tygodnie później*
Pov george:
Kiedyś musiał nastać ten dzień..
Już jutro wyjeżdżam od dreama. Nie chce wyjeżdżać ale musze sie zająć zwierzętami. Widać było gołym okiem że dream jest smutny jednak nie było innego wyjścia. Spakowałem bagaże żeby być przygotowany i poszłem do dreama

-musisz wyjeżdżać?
- clay wiem że to dla ciebie trudne ale niestety musze nic na to nie poradze
-mhm a myślałeś nad tym kiedy do mnie znowy przylecisz?
-tak i przylece tak za 2 może 3 miesiące
-czemu tak długo?
-niestety ale mam dużo na głowie i chce zacząć regularnie streamować
-a no ok
-dobra ja ide spać bo rano mam samolot
-dobrze a o której masz ten samolot?
-o 6
-no dobra ja jeszcze coś zjem i przyjde do ciebie
-mhmmm
*Time skip 5 rano*
Pov dream:
Bardzo bolało mnie to że mój ukochany odemnie wyjeżdża na tak długi czas. Była już 5:30 więc zawiozłem georgea na lotnisko i sie z nim pożegnałem. Co prawda miałem łzy w oczach ale to jednak jego wybór...
Gdy wróciłemndo domu dalej brakowałobmi georgea więc napisałem do niego

-hej gogy napisz jak wylądujesz

Na co odpowiedzi nie dostałem. Byłem dość zmęczony pomimo że była 7 rano więc udałem sie spać.

Pov george:

Leciałem już samolotem  czyli za kilka godzin już będe.
Pomimo faktu ze jeszcze niedawno widzialem dreama to strasznie za nim tesknie... ale trudno juz nic nie zrobie przeciez spodkam sie z nim za niedługo.
*Time skip kilka godzin*
Byłem już w domu więc napisałem do dreama wiadomość
-już jestem w domu
-to dobrze
-zadzwonie do ciebie jutro teraz jestem zmęczony i chyba pójde już spać
-no dobrze to dobranoc
-dobranoc
*time skip następny dzień*
Obudził mnie mój telefon co było troche dziwne lecz odrazu odebrałem. W słuchawce usłyszałem dreama ale batdziej ciekawiło mnie to czemu dzwoni skoro u niego jest noc ale tdudno
-georgee włącz kamerkee
-mmm ale po coo
-Bo mam dla ciebie niespodzianke
-no dobrzee
Po tym jak włączyłem kamerke blondyn zrobił to samo zdziwiłem sie bo miał wielkie wory pod oczami a w ręku trzymał gitare.
-NIESPODZIANKA- krzykną blondym
-hmmm kupiles sobie gitare?
-owszem i nawet nauczyłem sie dla ciebie piosenki
-o jejku to naprawde miłe ale powiedz mi jedno. Ile dzisiaj spałeś?
-ciężko powiedzieć 2-3 godzinki napewno
-czemu tak mało?
-nieważne
-mhm
*skip time 14*
Po dlugiej rozmowie z dreamem stwierdziłem że pójde coś zjeść na miasto jednak najpierw nakarmiłem mojego kota który leżał zwinięty na kanapie w salonie.
Po ogarnięciu sie  wyszłem z domu i ruszyłem w strone mojej ulubionej restauracji. Zamówiłem tam pankejki i gdy czekałem na zamówienie nagle podeszła do mnie jakaś dziewczyna. Wyglądała znajomo więc prowadziłem z nią głębszą rozmowe. Okazało sie że to moja znajoma ze szkoły więc odrazu jak zjadłem poszliśmy z dziewczyną na spacer. Około 22:30 dotarłem do domu i odrazu rzuciłem sie na łóżko i zobaczyłem 50 wiadomości od dreama i 40 nieodebranych od niego połączeń. Niezwłocznie zadzwoniłem do ukochanego ta rozmowa nie była za bardzo przyjemna....
-czemu do cholery nie odbierałeś telefonu?!
-clay ja...
-teraz mi chcesz sie tłumaczysz?! Ja sie o ciebie martwie, wydzwaniam, pisze do ciebie, itp a ty co w między czasie robiłeś?
-byłem z koleżanką na spacerze
-A NIE MOGLES POPROSTU NAPISAC?!
-nie nie mogłem.
Po tych słowach rozłączyłem sie ze łzami w oczach.. bardzo nie lubie jak ktoś na mnie krzyczy a co dopiero dream.... ten spacer wyszedł spontanicxnie i naprawde nie chce sie z dreamem kłócić ale może lepiej będzie jak dam mu spokój...
Pov dream
*time skip 2 tygodnie później*
Ostatnio nie czuje sie dobrze mało jem, śpie itp spowodowane jest pewnie to tą kłótnią z georgem...
Może i faktycznie przesadziłem? Nie wiem i sie tego nie dowiem bo george mi nie odpisuje tylko odvzytuje odemnie wiadomości. Najgorsze jest to że nauczyłem sie specjalnie dla georgea grać na gitarze... t9 ten momęt w którym spróbuje napisac do georgea..

-słuchaj bardzo cie przepraszam ze to że na ciebie nakrzyczałem.. bardzo tego nie chciałem jednak sie martwiłem o ciebie... tak bardzo chciałbym mieć cie ponownie przy sobie jednak wiem że to nie jest możliwe...

Niestety nie dostałem odpowiedzi na wiadomość... george jedynie ją odczytał....
Więc odłożyłem gitare ponieważ wiedziałem że nie mam już dla kogo grać...


-------------------------------------------
Na wstępie chce powiedzieć że nie mam pomysłu na dalsze rozdziały jednak chce dalej pisać tą książke

Miałam długą przerwe jednak spróbóje dokończyć tą książke ale jeszcze nue teraz

dream czyli inaczej prawdziwa miłość georgea |dnf|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz