- George - powiedziałam budząc chłopaka -Hmf, coo - powiedział zaspany - Wstawaj jest już dobrze po 13 obudzimy resztę - powiedziałam i wyciągnęłam go z łóżka - Oni się sami obudzą, mozemi iść dalej spać - powiedział i mnie przytulił - Nie chcesz oblać Nicka i Claya wodą? - spytałam - Jeszvze pytasz - powiedział i odrazu się obudził ja się tylko zaśmiałam - Najpierw zejdźmy na dół i zobaczmy kto nie śpi - powiedziałam. Wyszliśmy cicho z pokoju i zeszliśmy na dół, na nasze szczęście wszyscy wciąż spali - Weź wodę i oblej chłopów a na wezmę łyżkę i garnek - powiedziałam najciszej jak potrafiłam, chłopak tylko przytaknął i poszedł nalać wody, a ja po cichu wzięłam garnek i łyżkę. Weszliśmy do salonu ja ustałam na kanapie przy Ranboo tak aby go nie obudzić, a George stał przy Nicku i Clayu - 3... 2... 1 - powiedziałam, zaczęłam skakać na kanapie i uderzać na garnek łyżka, a George oblał chłopaków - WSTAJEMY KOCHANI JUZ PRAWIE 14 - Krzyknęłam wszyscy się zerwali -ALEX! - Krzyknął Ranboi - GEORGE WHAT THE HELL! - Krzyknął mokry (cicho zero skojarzeń kurna) Clay - Czemu?! - powiedział Tommy - Co się stało? - spytała Niki -I..E... To cię nie obudziło?! - powiedział Will - Ale co? - spytała zaspana Niki - Oni! - powiedział znowu Will i wskazał na mnie i na Georga - Nie - odpowiedziała - Twardo spałaś - powiedział Tubbo - Wiecie że będzie rewanż? - powiedział Clay - Jeśli wam się uda - powiedziałam i zaskoczyłam z kanapy łapiąc szybki Georga i wbiegając z nim na górę do pokoju, za nami było tylko słychać resztę która za nami biegła, zamknęłam pokój na klucz - Wychodźcie i tak was kara nie ominie! - Krzyknął Clay - Mają racje musimy jeść do tego dziewczyny mają tu swoje ubrania - powiedziałam - Trudno, to sobie posiedzimy - Powiedział i posadził mnie sobie na kolana, usiadłam przede lustrem i zrobił zdjęcie - Będę miał na przyszłość - powiedział, a ja się delikatnie zaśmiałam
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Załóżmy że takie zdjęcie i wyobraźcie sobie że to chłopak trzyma telefon)
Trochę późnej - Chloera jestem głodna - powiedziałam - Ja też, to co ryzykujemy najwyżej coś nam zrobią - powiedział George, otworzyliśmy drzwi, wychyliłam głowę - Czysto - powiedziałam do chłopak wyszliśmy z pokoju, nie zdążyliśmy dojść do schodów, bo ktoś nas oblał -Phahshshah UDAŁO SIĘ! - krzyknął Nick - Dobra macie nas a teraz idzjemy się przebrać - powiedziałam a ja i Georga poszliśmy do swoich pokoi przebrać się w suche ubrania.
Pov Nick - Udało się! - wbiegłem do pokoju - Oblałeś ich ? - spytał, akurat w tym momencie do pokoju wszedł George - Uwielbiam was - powiedział z nienawiścią - Wiesz że cię kochamy - powiedział Clay uśmiechając się - Macie szczęście że nie mam mokrego telefonu - powiedział i rzucił swój telefon na łóżko, podszedł do szafy i wziął ubrania - Idę się przebrać - powiedział i wszedł do łazienki - Clay - powiedziałem po cichu - Hm? - wymamrotał - George zostawił telefon - mówiłem wciąż sseptajac - I? - I... Nie byłeś ciekawy co George może mieć na swoim telefonie? - spytałem - No w sumie, co jeśli nas obraduje? - powiedział Clay
