Akrobatyczna Miłość-Tom Holland

3. Będzie ciekawie

Dzisiaj wstałam nieco później,więc nie miałam jak pójść na poranny trening. Zaczęłam się ubierać i sprawdzać czy dostałam powiadomienie na temat mojego przyjęcia. Weszłam na główną stronę i okazało się ,że wyniki pojawia się dopiero o 9. Miałam jeszcze dość dużo czasu. Będę wtedy na uczelni i szybko zleci. Kiedy byłam gotowa udałam się w stronę szkoły słuchając mojej ulubionej piosenki. Gdy dotrwałem weszłam do wyznaczonej sali i słuchałam wykładu profesora. Wszystko ładnie zapisywałem i podkreślałam ,aby wszystko zapamiętać. Kiedy zajęcia dobiegały końca zobaczyłam,że jest za pięć dziewiąta. Szybko zadzwoniłam do Heaven i postanowiliśmy razem czekać na wyniki.

Heaven:
- Stresuje się a ty?

Sophie:
- Co ma być to będzie Hahah.

Heaven:
- Będzie dobrze mówię ci.

Na zegarku pojawiła się właściwa godzina. Z prędkością światła weszłam w maila i odświerzyałam. Po chwili otrzymałam maila o treści:

Gratulacje panno  Sophie! Została pani przyjęta jako dublerka Zendai.
Spotkanie odbędzie się o 9: 30 w studiu braci Russo. Gratulacje.

Heaven:
- I co?

Sophie:
- Dostałam się!

Heaven:
- To świetnie! Kiedy masz przyjechać do nich?

Sophie:
- Za pół godziny. Muszę się zwolnić z zajęć.

Heaven:
- Dobra to ja nie przeszkadzam paaaa

Rozłączyła się a ja udałam się do wykładowcy i oznajmiłam,że dziś mnie nie będzie. Oczywiście zrozumiał i życzył powodzenia. Wyszłam,więc z budynku idąc dumnie  w stronę studia braci Russo. Wysłano mi wcześniej adres. Kiedy byłam już blisko naszła mnie myśl  czy to wpłynie na moją naukę i w ogóle całe życie. Dobra później się będę zastanawiać. Kiedy dotarłam do studia trochę się zdziwiłam dziwne, że mają w Londynie swoje studio,ale nie wnikam. Być może film chcą kręcić w Londynie dlatego Zendaya tu jest. Nie wiem. Kiedy dotarłam do studia otworzyła mi bardzo miła pani. Zaprowadziła mnie do jednego z pomieszczeń gdzie był Holland, Zendaya i bracia Russo. Nieśmiale podeszłam do nich i się przywitałam.

Bracia Russo:
- Cześć panno Sophie.

Sophie:
- Dzień dobry. Można mi mówić na ty Haha.

Zendaya:
- Cześć Zendaya.

Sophie:
- Cześć Sophie,

Nagle podszedł do mnie brunet. Widać ,że mnie rozpoznał.

Tom:
- C-cześć my się chyba znamy.

Sophie:
- Tak....

Podał mi rękę i ją uścisnęłam.

Joe Russo:
- Tak ,więc Sophie wybraliśmy ciebie,ponieważ według nas wszystkich zgromadzonych na castingu spisałaś się najlepiej. Otrzymałaś ,więc rolę dublerki Zendai.

Sophie:
- Jestem zaszczycona. A mam pytanie.

Joe:
- Tak?

Sophie:
- Czy ktoś jeszcze dostał rolę kaskaderki?

Joe:
- Nie tylko ty.

Sophie:
- A nawet dla pana Hollanda nie ma dublera?

Tom:
- Przejdźmy na ty taki stary nie jestem Haha.

Joe:
- Tom mówił,że sobie poradzi z każdą ekstremalą sceną.

Zendaya :
- Tylko ja jestem taka ciepła klucha Hahah.