7. Czy to prawda?

202 8 1
                                    

Sophie:
- Tak się o ciebie bałam.

Tom:
- Wiem Darling wiem.

Sophie:
- Kocham cię.

Tom:
- Ja ciebie też.

Po tych wydarzeniach minęły dwa tygodnie. Dziś jadę na spotkanie z rodzicami Toma. Trochę się stresuje,ale zawsze jest taki lekki stresik. Ubrałam się w szary golf i czarne spodnie. Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy do domu państwa Holland. Zapukawszy do drzwi otworzył mi chłopak około 17 lat.

Paddy:
- Cześć jestem Paddy.

Sophie:
- Sophie miło mi.

Tom:
- Rodzice są?

Paddy:
- Tak chodźcie czekamy na was już.

Wchodząc do domu usłyszałam małe tuptanie. Po chwili ujrzałam pięknego pieska. Brunet podszedł do niej i zaczął głaskać po brzuchu.

Tom:
- Darling to jest Tess. Tess to jest Sophie.

Pogłaskałam suczkę i razem udaliśmy się do jadalni gdzie stali już rodzice chłopaka.

Sophie:
- Dzień dobry jestem Sophie

Dominic
- Dzień dobry Dominic

Nikki:
- Dzień dobry Nikki.

Usiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść. Potrawy były przepyszne. Szczególnie obiad.

Nikki:
- Może byście nam powiedzieli jak to się poznaliście?

Tom:
- Bardzo chętnie. Darling zaczniesz?

Sophie:
- To tak....

Zaczęłam opowiadać o tym jak na początku nie przepadałam za Tomem a on za mną. I gdyby nie jeden pocałunek to nie byłoby mnie tu.

Dominic:
- Ohoho jaka ciekawa historia miłosna.

Nikki:
- I mówisz nam ,że wygrałaś casting do dublerki Zendai?

Sophie:
- W zasadzie to tak.

Dominic:
- Ja cały czas myślałam ,że mój syn jest z Zendayą.

Trochę to zabolało ,ale oni ją lepiej znali i być może ona była dla nich lepszą partią.

Tom:
- Z Zen mam tylko kontakt przyjacielski nic więcej.

Dominic:
- Rozumiem rozumiem. Wybacz Sophie.

Sophie:
- Nie szkodzi.

Jedliśmy jeszcze chwilę i zaczęliśmy jechać do domu.

Tom:
- Wybacz za mojego tatę. On lubi tak gadać.

Sophie:
- Może on ma racje. Zen jest wam bardziej bliska....

Tom:
- Darling nie pleć głupot. Kocham tylko ciebie.

Milczałam. Cały czas myślałam o tym,że nie spełniam ich i Toma oczekiwań. Nie widziałam co odpowiedzieć na to. Chciałabym być z Tomem,ale jeśli jego rodzice mnie nie zaakceptują to jaki to ma sens? Gdy dotarliśmy do domu od razu poszłam do łóżka położyć się. Po chwili przyszedł Tom.

Tom:
- Nie martw się. Ja cię kocham to najważniejsze.

Sophie:
- Wiem Karaluchu tylko , dlaczego twój tata porównał mnie do Zen?

Tom:
- Może dlatego,że kiedyś z nią byłem...

Sophie:
-C-co...

Tom:
- To było rok temu. Wybacz,że ci nie powiedziałem.

Akrobatyczna Miłość-Tom HollandOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz