9. Spełnienie czy utrapienie?

179 5 1
                                    

Dziś jadę na zakupy z Heaven i Jasonem. Dawno nie mieliśmy kontaktu. Tom natomiast pojechał do Haza na pogawędkę. Spotkanie z przyjaciółmi mam na 15. Zaczęłam się ubierać i pojechałam pod dom Jasona i razem udamliśmy  się po Hav.

Heaven:
- To gdzie najpierw jedziemy?

Sophie:
- Muszę kupić jakiś garnitur, bo niedługo mam premierę do nowego filmu z Pattinsonem.

Jason:
- O kurde to szybko jedźmy.

Wszyscy się zaśmialiśmy i pojechaliśmy do bardziej prestiżowej galerii. Po około godzinie wybrałam idealny strój.

Sophie:- I jak wam się podoba?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Sophie:
- I jak wam się podoba?

Jason:
- Gdybym był singlem...

Sophie:
- Ale nie jesteś. Podoba ci się?

Jason:
- Nooo

Sophie:
- A tobie Hav?

Heaven:
- Ślicznie jak zawsze bierzemy.

Kupiłam strój i pojechaliśmy do restauracji na obiad. Zamówiłam sobie to co zawsze czyli makaron. Heaven wzięła sałatkę a Jason burgera. Rozmawialiśmy na różne tematy. Nawet o mojej relacji z Robertem.

Jason:
- Podoba ci się Robert?

Sophie:
- Jest bardzo przystojny,ale kocham Toma.

Heaven:
- A co jeśli teraz jest z Zendayą?

Sophie:
- Napewno nie.

Jason:
-Dawaj sprawdź.

Wystukałam numer chłopaka. Czekałam dwa sygnały,trzy. Po chwili odebrał.

Tom:
- Hej Darling co tam? Jak się bawisz?

Sophie:
- Czemu tak dyszysz?

Tom:
- A wiesz,bo wróciłem z joggingu.

Sophie:
- A Okey a co teraz robisz?

Tom:
- Gadam z tobą.

Sophie:
- Bardzo śmieszne. Jest ktoś u ciebie?

Tom:
- Nie...

Nagle usłyszałam,że u chłopaka coś spadło.

Sophie:
- Co to było?

Tom:
- To nic spadł wazon.

Akrobatyczna Miłość-Tom HollandOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz