.7.

218 13 11
                                    

,,jesteś jak kwiat ,który z upływem więdnie ,a twoje życie jest jak chwast ,płynie aż odpłynie ,,

Kiedy wstałam od Alexa poszłam się umyć ,zrobić makijaż ,ubrać ciuchy. Dzisiaj wypadlo na czarne szerokie spodnie ,oraz bluze w kolorze brązowym. Dość duża. Ale takie lubie.
Po tym jak wyszłam wyszukiwania mieliśmy z 30 monut na ogarnięcie się ,a Alex nawet nie wstał.

-cwelu obudź się No.

_ _ _
Poczułem piękny zapach ,czułem się jak w niebie....

Aż do momentu jak nie dostałem z plaskacza.

-cwelu obudź się No.

-BOŻE AMOR JEZU

Obudziłem się ,ujrzałem ciemnowłosą ,dziewczynę. Była ładna oraz miała niedoskonałości ,co czyniło ją jeszcze ładniejszą. Zapach jesieni zza okna i powiew wiatru ,sprawił że dziewczyna wygaldala jak z książki.

-słucham cię ,czemu mnie budzisz ?

Dziewczyna spojrzała na zegarek ,który widniał na jej prawej ręce.

-ułomie jest kuźwa za 20 minut 8 godzina!
-dobra nie dramatyzuj ,idę się ubrać.

Kiedy przemyłem swoją twarz zimną wodą,pomyślałem o niej. Ja zawsze myślałem o niej ,piękny ale zimny uśmiech. Jej ręce ,zadbane ,ale zimne jak noc w grudniowy dzień. Była inna niż polowe dziewczyn.
Czytała klasyki,lecz jej oceny była bardzo słabe. Czyniło ją to osobą inteligentną. Była tez bardzo twórcza. Rysowała ,ubierała się neutralnie,ubierała czapki ,oraz miała aparat na zęby. W dodatku grała na gitarze,klasycznej ,oraz elektrycznej.

Miała to coś ,coś czego inni nie mieli...

...Ona jest wyjątkowa

_ _ _

Kiedy Alex raczył wyjść z toalety ,wyszukiwany,oraz nawet ładnie ubrany ,założył swoją czapkę ,i powiedział że możemy iść na zbiórkę.
Kiedy schodziliśmy na dół po schodach ,przez okno mogłam ujrzeć czarnego kota ,oraz liście spadające z drzew, kot próbował złapać te liście ,jakby chciał je wszystkie złapać w jedno miejsce. Widok przez te okno ukazywał mi Alexa...
Chłopak mający kota,oraz małą ilość znajomych. Poznaje mnie ,która traci siłe przez pewien okres w swoim życiu. Spadam na dno jak aktualne liście. On jest czarnym kotem ,alternatywą w moim życiu. Który ociepla moje życie ,oraz próbuje pozbierać w jedną całość...

-haloooo Amor ?
-oł,um tak?
-jesteśmy już ,chodź usiąść bo zaraz miejsca nie będzie.

Kiedy zjadłam swoją porcje ,czekałam na Alexa. Siedziałam na wygodnym krześle a obok byli tez inni. Widziałam przy innym stole Amelie która jadła sama... gdzie jej nowe znajome ?

-Alex ,pójdę na sekundę do Amelii ,zjedz i widizmy się w pokoju, okej?
-jasne.

Odeszłam od stołu ,żeby usiąść obok dziewcyzny.

-co się dzieje ?
-zaufałam im ,a one to wykorzystały. Tez właśnie wykorzystują moment na twojego chłopaka.
-chłopa-?

Wiedziałam że chodzi o Alexa ,nie był on moją drugą połówką ,ale odwróciłam się w jego stronę. Ujrzałam że dziewczyny się do niego lepią a on je odpycha.
Poszłam w jego kierunku mu pomóc.

-co tu się dzieje ?
-No chodz odbierz swojego Romeo.
-laska ogarnij dupe i wypierdalaj.
-No to proszę pocałuj go skoro taka chop siup jesteś.

Wtedy nie myślałam ,i szybkim ruchem go pocałowałam. Czułam że nie wiem co robię. Czułam że trzęsą mi się ręce. Ale on robił to ze spokojem. Jakby tego...chciał?

Kiedy nasze usta rozłączyły się ,nie zobaczyłam nikogo już obok mnie i Alexa. Czułam tylko na sobie wzrok całej stołówki.
Nagle każdy zaczął nam klaskać ,ciemnowłosy chłopak się uśmiał i powiedział żebyśmy poszli do pokoju.

Szliśmy bez słowa. Totalnie bez słowa.
Kiedy weszłam do pokoju ,on nagle zamknął drzwi.

-CO TO KURWA BYŁO.-ZAPYTAŁ
-JA CIĘ NAPRAWDĘ PRZEPRASZAM ALEX.
-jakby luz bo dobrze całujesz.
-zamknij pizde.

Nagle oboje się rozesmialismy.

-zapominamy ?-spytałam.
-zapominamy.-odpowiedział.

_ _ _
Po tych słowach poszedłem do toalety.
Nie chciałem o tym zapomnieć. Ale gdybym wyznał jej to co do niej czuje. Po tak krótkim czasie ? Było by to głupie. Ona pewnie nawet nie wie że jest szansa że ona mi się podoba.
Nie chodzi tylko o wygląd. Jest piękna fakt. Ale jej osobowość...jest dziwna zarazem cudowna. Jest inna ,zimna ,ciepła ,idealna.
Pomogła mi by te inne dziewczyny...nie będę je wyzywał ,ponieważ mam szacunek do każdej z nich. Ale Amor mi pomogła ,i wiem że nawet jeśli związek w przyszłości by nie wyszedł. Miał bym idealną przyjaciółkę...

_____________

Hejka!
Tutaj autorka ,jestem chora więc raczej będzie więcej rozdziałów !
Miłego dnia :]

~One Tree~ Quackity x Reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz