ꜱɪx

106 17 2
                                    

Droga Śmierci

  Przyznaję, że trochę przesadziłem. Ale przyjmij to jako jednorazowe pseudo-przeprosiny, nic więcej. Poza tym, jaki człowiek przyjąłby od tak listy od Śmierci, która uczy go o życiu? To brzmi jak scenariusz filmu, a nie jak... właściwie trudno stwierdzić co. Mało tego, w gratisie dostaje wykład o życiu, czasie i przemianach emocjonalnych.

  To takie usprawiedliwienie. Powiedzmy. W sumie mało obchodzi mnie, czy je zaakceptujesz, po prostu uznałem, że mogłabyś znać powód mojego milczenia.

  Jakbyś raz napisała pierwsza, korona z głowy by Ci nie spadła. Tylko proszę, bez gadki o uczeniu się skruchy.

  Powiedziałbym też, że piszę to dlatego, bo znowu nie odpowiadasz, ale szczerze, to może faktycznie coś w tym jest. Z naciskiem na "coś".
̶N̶i̶e̶ ̶c̶h̶o̶d̶z̶i̶ ̶t̶u̶t̶a̶j̶ ̶o̶ ̶t̶e̶r̶a̶p̶i̶ę̶,̶ ̶a̶l̶e̶.̶.̶.̶ ̶a̶l̶e̶ ̶c̶h̶y̶b̶a̶ ̶l̶u̶b̶i̶ę̶ ̶t̶o̶ ̶r̶o̶b̶i̶ć̶.̶ ̶

  Sam nie wiem, czy chce mi się określać, czym jest to coś. Zostawmy to więc tak, jak jest, a ja może kiedyś zastanowię się nad tym dłużej i napiszę Ci kilkustronicowy esej. Czas pokaże. Nigdy nie byłem dobry w pisaniu wypracowań do szkoły, nie oczekuje cudów.

  No i nie chciałem też pozwolić, żeby korespondencja odbijała się od ściany. Bądź co bądź, nadal poświęcam swój czas, który prawdopodobnie powinien zostać zużyty na sen. Bezsenność górą, na Twoje szczęście. Plus długopisy. Lubię te długopisy i nie chcę ich szybko stracić.

  N̶a̶ ̶r̶a̶z̶i̶e̶ ̶n̶i̶e̶ ̶m̶a̶m̶ ̶p̶y̶t̶a̶ń̶.







  Jak wybierasz swoją ofiarę?

Tony

ᴅᴇᴀʀ ᴅᴇᴀᴛʜ... ᵗᵒⁿʸ ˢᵗᵃʳᵏOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz