Late Night Vibes cz.1 - 1

282 6 0
                                    

23.30, piątek, puste ulice. Ja i On w jednym samochodzie, jadący prosto przed siebie. W mojej torbie spoczywa telefon, wiem, że rodzice się martwią, bo jest późno, ale przecież mówiłam im że jestem bezpieczna. W końcu jestem z Nim.

Puściliśmy na Spotify naszą ulubioną playlistę. Mamy identyczny gust muzyczny. Uśmiechnęliśmy się do siebie na wspomnienie, jak to wszystko się zaczęło.. 

***

Dzięki mojemu przyjacielowi zaczęłam chodzić na dodatkowe zajęcia z matematyki. Nasz korepetytor, jak się okazało, jest tylko o kilka lat od nas starszy. Bardzo dobrze nam się z nim współpracowało, nasza grupa całkiem dobrze sobie już radziła. Po jakimś czasie stwierdziliśmy że nie potrzebujemy więcej korków. No, większość tak stwierdziła. Ja niestety dalej nie rozumiałam pewnych kwestii, więc po kilku rozmowach rozpoczęłam korepetycje prywatne.

Po jakimś czasie zaprzyjaźniliśmy się i uwielbialiśmy się spotykać, więc moi rodzice nie musieli już płacić, bo mój wspaniały korepetytor dawał mi lekcje za darmo. Każda lekcja była dla nas okazją do spotkania się. Po jakimś czasie wyszłam na prostą, ale nie zamierzaliśmy kończyć naszej znajomości.

Złapaliśmy kontakt na Messengerze i pisaliśmy ze sobą bardzo często. Dowiedziałam się, że studiuje gastronomię i inne ciekawe rzeczy z jego życia. On także trochę poznał mnie.

Raz gdy odwoził mnie do domu, spytał co chciałabym puścić. Wybrałam jedną ze swoich ulubionych piosenek i śpiewaliśmy je razem. Później On wybrał swoją i pod koniec stwierdziliśmy, że powinniśmy robić im za chórki. Okazało się że mamy zarówno identyczny gust muzyczny, jak i poczucie humoru.

Po kilku miesiącach znajomości napisał, że musimy się spotkać i porozmawiać. Wystraszyłam się i zapytałam o co chodzi, ale nie chciał nic powiedzieć.

Nadszedł dzień spotkania. Gdy przyszłam na umówione miejsce, On już tam na mnie czekał. Wyjął zza pleców czerwoną różę i podarował mi ją, całując delikatnie wierzch mojej dłoni. Gentleman.

- Posłuchaj jest coś co od jakiegoś czasu chciałbym Ci powiedzieć - zaczął. - Otóż zakochałem się w tobie i bardzo mi się podobasz.

- Ja również coś do ciebie czuję - uśmiechnęłam się.

- Czy zgodzisz się zostać moją dziewczyną?

- Oczywiście! - mocno go przytuliłam. Byłam bardzo szczęśliwa, gdyż On również mi się podobał.

***

Więc jechaliśmy teraz przed siebie, słuchając naszej ulubionej playlisty i śpiewając na cały głos. Chciałam żeby tamta chwila trwała wiecznie.

Imagine Stories [no names]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz