~3~

151 11 88
                                    

Pov George

Dziewczyna zatrzymała się gdy nasze wargi  dzieliły 3 cm. Nagle gwałtownie się odsunęła. Nie rozumiem jej { Od Autorki: i nie zrozumiesz bo dziewczyn się nie da zrozumieć} najpierw się przybliża jakby chciała mnie pocałować a potem nagle się odsuwa?

- Spokojnie, nie chciałam cię pocałować - powiedziała z uśmiechem na twarzy - nie szukam narazie chłopaka.

- W takim razie, dlaczego to zrobiłaś? - zapytałem

- Chciałam sprawdzić czy ci się podobam... Wiem to głupi pomysł

- Jak ty zbliżając się do mnie chciałaś sprawdzić czy mi się podobasz?- zapytałem

- Gdybyś się rumienił to znaczyło by że ci się podobam ale się nie rumienisz - odpowiedziała Roxy. Nie rozumiem tego. {Od Autorki: ja też tego nie rozumiem}

Pov Dream

Obudziłem się dosyć wcześnie. Spojrzałem na telefon. Była 9:53. Wstałem i udałem się do łazienki. Gdy się Umyłem, uczesałam, ubrałem i wyszedłem z łazienki poszedłem do kuchni coś zjeść.

Zjadłem najzwyklejsze płatki z mlekiem. {Od Autorki: pozdro dla Muffi_kocha_placusie który jeszcze nie wrócił z mlekiem}

Gdy zjadłem odłożyłem miskę do zmywarki i poszedłem do pokoju po walizkę. Była już 11:43 a ja musiałem być przynajmniej 5 godzin przed odlotem, (wiecie bramki, sprawdzanie bagaży itd.) dlatego odrazu wyszedłem z domu.

Kiedy podjechałem pod lotnisko musiałem czekać ok. 4 godziny do wylotu. Chodziłem po różnych restauracjach i sklepach gdy nagle zadzwonił mój telefon.

- Halo
- Hej Clay - powiedział przez słuchawkę George - kiedy będziesz?

- Chyba dopiero jutro - odpowiedziałem chłopakowi - a co nie możesz się doczekać misiu~

- Dream przestań proszę

- Ale dlaczego misiu? - zacząłem się z nim droczyć

- Po prostu możesz przestać... Proszę - powiedział chłopak.

R: George dlaczego się rumienisz?

Usłyszałem w telefonie głos dziewczyny.

D: George kto to? - zapytałem się chłopaka

G: To tylko moja przyjaciółka - odpowiedział George. Poczułem się trochę jakby... Zazdrosny... Czy ja czuję do George'a coś więcej niż przyjaźń...

Sam już nie wiem... Jest dla mnie bardzo ważny... Cz-czy ja się w nim zakochałem?

G: Halo, Clay żyjesz?
D: T-tak już jestem - odpowiedziałem szybko chłopakowi - wiesz co, muszę już iść, bo mam samolot.

G: Dobra. Tylko zadzwoń jak dolecisz - powiedział George i następnie się rozłączył.

Kiedy siedziałem już w samolocie kołomnie usiadła dziewczyna. Tak na oko miała 19 lat. Miała blond włosy i niebieskie trochę pomalowane oczy.

- Hej, jestem Nicola - powiedziała patrząc na mnie.

- Ta Clay jestem - odpowiedziałem dziewczynie.

- Dokąd lecisz? - zapytała się mnie. Co ja kurna na przesłuchaniu jestem że będę jej odpowiadać?

- Lecę do przyjaciela na urodziny - powiedziałem żeby dała mi spokój.

- To fajnie. Ile koń~~ - nie dałem jej dokończyć.

- A ty po co lecisz do Anglii?
- Lecę do p- przy- przyjaciółki żeby się z nią spotkać - odpowiedziała mi ale słowo            "przyjaciółki" powiedziała tak, jakby nie chciała wymawiać tego słowa.

Trudno kobiet i tak nie zrozumiem.
Kiedy po starcie zaczęliśmy lecieć położyłem się za bok i zasnąłem.

                            #~•×°∆^∆°×•~#

Witam wszystkich

Krindż był taki jak dziecko w lesie jarające się liściem

Thx za przeczytanie tej jakże nie cudownej książki

Jutro będzie kolejny rozdział raczej

Bayoo <33





Dziwne Spotkanie ×|•{DNF}•|×[ZAKOŃCZONE NA ZAWSZE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz