9. Superbohaterowie są dziecinni

119 14 18
                                    


17 listopada 2015, Paryż, Francja, godzina 19:00

#Felix Graham de Vanily 

   Gdy całe zainteresowanie spowodowane mną się skończyło, a każdy wrócił do swoich rozmów i swoich zajęć zostałem sam. 

Adrien pobiegł do mulata w czapce i zaczął z nim konwersacje. Nie byłem pewien czy jakkolwiek go słyszy przez te okropne dudnienie, jednak zostawiłem go w spokoju, przez chwilę nawet rozważałem czy nie opuścić tego śmiesznego spotkania. 

Osobą, która wydawała się bardziej interesująca była dziwna, granatowłosa dziewczyna, która patrzyła maślanymi oczami na blondyna, miała zarumienione policzki oraz mówiła coś do mulatki. 

Poprawiłem rękawy koszuli oraz sweter po czym założyłem ręce za plecy i podszedłem do dziewczyn. 

-Witam - przywitałem się jak przystało. 

Alya na mnie spojrzała i delikatnie się uśmiechnęła po czym znienacka wyciągnęła telefon, jeden z nowszych modeli Samsung'a - Samsung galaxy j5 - w jasnej obudowie oraz z breloczkiem w kształcie okręgu, do złudzenia przypominającym jo-jo paryskiej superbohaterki- Biedronki. 

 Dziewczyna szeroko się uśmiechnęła, poprawiła okulary po czym spojrzała w telefon. 

- Witajcie, kochani, z tej strony wasza blogerka Alya Cesaire i przedstawiam wam niesamowitego gościa ! - krzyknęła uradowana, kliknęła coś na telefonie po czym nakierowała go na mnie - Felix Graham de Vanily ze słynnego bliźniaczego rodu ! - spojrzała na mnie. 

Zmarszczyłem brwi. 

To jakieś dziwne zapoznanie... 

-Słucham ? - zapytałem skołowany. 

-Możesz powiedzieć co robisz w Paryżu ? - zapytała zanim byłem w stanie dowiedzieć się co ona właściwie robi. 

-Londyn w którym dotychczas mieszkałem został zniszczony przez Czarną Bandytkę, więc moja matka, Amelie Graham de Vanily, wysłała mnie do mojego stryja Gabriela Agresta bym mógł przeczekać okres, gdy moje miasto wróci do stanu używalności - odparłem spokojnie. 

Czy ona to nagrywa ?

- Słyszałam o tym - odparła - Tragedia - odparła delikatnie kręcąc głową jakby chciała zaznaczyć "Jestem Francuską, więc cieszę się z twej niedoli, głupi Angliku". 

Uniosłem delikatnie głowę i patrzyłem wyczekująco na mulatkę. 

- Czy widziałeś Czarną Bandytkę osobiście lub znasz kogoś kto ją widział ? - zapytała. 

-Moja dobra przyjaciółka, Molly Russell Clara Astor. Niestety ona ucierpiała bardziej ode mnie, przeniosła się jednak do rodziny w Egipcie przez co utraciłem z nią kontakt - odparłem. 

Dużo ludzi utraciło życie podczas ataku w tym pan Artur John Jackob Astor oraz pani Roberta Mary Astor, przez ten nieszczęśliwy wypadek ich dom się zawalił oraz zmiażdżył ich, tym samym zabijając. Całe zamieszanie w Londynie wykorzystali złodzieje, jak i hakerzy i takim sposobem z majątku państwa Astor liczącego niedawno ponad 996 tysięcy funtów, liczy obecnie zaledwie 543 tysiące funtów co oznacza, że ponad 453 tysiące funtów zostało skradzione przez nieznanego hakera lub hakerów. Podobnie suma wygląda w przeliczeniu na euro i dolary. 

Państwo Astor są tylko pojedynczym przykładem tego co się zadziało parę miesięcy temu w Londynie. 

-Widziała ją ? - dopytała się. 

Bloody Butterfly ||Miraculum || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz