20 listopada 2015, godzina 21:34, Paryż, Francja
Narracja Trzecioosobowa
Biedronka zrobiła kolejne koło trzymając się za głowę.
-Matko, jak ja mogłam zgubić miraculum ? - szepnęła - Jestem beznadziejna! - odparła - Zgubiłam miraculum... - powiedziała robiąc kolejne kółko.
-Zaczniesz działać czy będziesz tak chodzić w kółko przez następne 20 minut ? - zapytał Felix unosząc brwi - Nie chce ci nic mówić, ale ta wasza akuma niszczy miasto - dodał.
- Teraz już nie niszczy... - mruknął Kot oglądając coś na kocim kijku - Chyba znalazłem twoją zgubę, Biedronsiu - uśmiechnął się delikatnie Adrien.
- Tak ? - ożywiła się Biedronka i podeszła do blondyna - Gdzie ? - zapytała.
-Nie spodoba ci się... - mruknął podając koci kijek dla nastolatki.
Był to live prowadzony na platformie jakiej był Instagram. Live prowadzony był z konta theofficialchloebourgeois, a na ekranie widniała bohaterka jakiej wcześniej Biedronka nie widziała.
Dziewczyna była blondynką. Miała związane włosy w kucyka za pomocą czarnej gumki z czółkami. Koniec kucyka zawijał się i widniało w nim ciemne pasemko włosów. We włosach widniało również zgubione miraculum pszczoły. Przed twarzą dziewczyny machały się dwa luźne pasma włosów. Bohaterka z miraculum pszczoły miała na twarzy czarną maskę, która wokół oczu posiadała słomiany kolor. Dziewczyna nosiła żółcisty strój w czarne paski. Szyja pokryta była ciemnym paskiem, następny pasek zaczynał się przed piersiami i kończył w miejscu wolnych żeber, kolejne dwa były pod nim by ponownie paski mogły pojawić się na nogach dziewczyny, dwa paski pojawiły się przed ciemnymi butami, które sięgały za kolana Pszczoły. Buty były na żółtej koturnie. Dłonie dziewczyny zostały schowane w ciemnych rękawiczkach bez palców, które zaczynały się za łokciem. W pasie widniała natomiast broń jakim był bączek.
Pierwsze minuty live'a wyraźnie mówiły kim jest dziewczyna.
-Witajcie, Paryżanie. Oto ja, Chloe Bourgeois! Właśnie przypadkiem zostałam heroską - zaśmiała się - Nazywam się Królowa Pszczół i przysięgam, że nie będziecie musieli się zastanawiać kim jest obrończymi patrząc na moje zdjęcia - uśmiechnęła się.
Następne relacje były z walki ze złoczyńcą.
-Ona jest na dachu hotelu -uświadomiła sobie Marinette - Idziemy tam - oznajmiła oddając Czarnemu Kotu jego broń.
***
Po dotarciu na balkon Biedronka, Czarny Kot oraz Felix ukryli się za rogiem i obserwowali jak Chloe zwalczała akumę na własną rękę.
Marinette poczuła ukłucie zazdrości. Szło blondynce lepiej niż powinno. Perfekcyjnie unikała uderzeń oraz mocy antagonistki, w tym i jej spojrzenia, które pewnie mogłoby zabić bazyliszka.
-Nieźle jej idzie - uśmiechnął się Adrien.
-Jest złodziejką - powiedziała Biedronka -Szczęśliwy traf - szepnęła i podrzuciła jo-jo do góry po czym złapała przedmiot jakim była przezroczysta płachta z czarnymi kropkami na niej.
Biedronka bez większego zastanowienia rzuciła foliową płachtę na Felixa po czym wypchnęła go do przodu.
-Co ty robisz? - zapytał Kot
-Ratuje Paryż - odparła pewnie Biedronka stając na dachu - Ju-huuu! Akumo! Patrz, mamy Felixa ! - powiedziała wskazując na blondyna.
-Co ? - Felix spojrzał na bohaterkę.
CZYTASZ
Bloody Butterfly ||Miraculum || ZAKOŃCZONE
FanfictionMarinette nie zaznała szczęścia od Adriena. Czarny Kot nie otrzymał wsparcia od Biedronki. Wszystko zaczęło się komplikować, a Władca Ciem wraz z Mayurą rosną w siłę. Ta historia nie zapowiada się dobrze.... Książka opisująca to co stało się...