Była letnia, ciepła noc. Zbliżała się północ. Harry oraz Draco siedzieli właśnie tarasie w nowym mieszkaniu Malfoy'a i spoglądali w gwiazdy. Zielonooki jeszcze bardziej wtulił się w ciało blondyna, który objął go ramieniem.
Usłyszeli bełkot śpiącego Rona z salonu przez niedomkniete drzwi.
Obaj uśmiechnęli się pod nosem, wspominając imprezę, która skończyła się zaledwie pół godziny temu, gdy w końcu Pansy oraz Weasley zasnęli pijani na sofie i podłodze.Świętowali oni koniec roku szkolnego, a także maturę Draco. Mimo iż sam maturzysta nie był pewien czy zdał, jego przyjaciele, a także chłopak byli wręcz przekonani, że zdał i to z jednym z lepszych wyników, ponieważ widzieli jak chłopak ciężko na to pracował. Było to przyczyną kilku kłótni w ich związku, ponieważ Harry był przekonany, że szarooki się przemęcza, jednak i tak zawsze ich sprzeczki wygrywał blondyn, dlatego okularnik pomagał mu, jak tylko umiał. No i oczywiście musieli wykorzystać nowe mieszkanie Draco, który kupił je idealnie pod koniec roku szkolnego, aby zacząć nowy etap w swoim życiu, oczywiście cały czas u boku swojego chłopaka i przyjaciół.
- Wiesz, że wczoraj minęło pół roku odkąd jesteśmy razem? - zapytał Draco, dosyć cicho, aby nie zniszczyć panującego nastroju.
- A wiem - uśmiechnął się Harry, spoglądając na chłopaka.
- Mam coś dla ciebie z tej okazji, ale to jutro - szepnął Potterowi do ucha.
- Czy ty właśnie już dzisiaj powiedziałeś mi o tym, żebym przez całą noc nie mógł zasnąć, bo będę zbyt podekscytowany?
- Możemy porobić coś innego w nocy skoro uznałeś, że nie zaśniesz - Draco uśmiechnął się szerzej, po czym pocałował Harry'ego w policzek. Ten prychnął.
- Gorzej będzie jak się obudzą.
- No to poczekasz do jutra - powiedział, na co czarnowłosy zachichotał.
Siedzieli tak oboje, dopóki nie zrobili się śpiący. Minęli porozwalanych na podłodze i kanapie przyjaciół, wiedząc, że ci będą mieli jutro kaca, a następnie udali się do sypialni, gdzie mimo wierzeń Harry'ego o nieprzespanej nocy, usnął nawet szybciej od Draco, który uśmiechnął się pod nosem, przytulając go mocno.
𑁍
Zbliżała się połowa wakacji.
Draco dostał już wyniki matur, zdając je na wysoki wynik procent, co oczywiście musiało być przyczyną kolejnej imprezy, jednak tym razem Malfoy skusił się na wypicie alkoholu. Potter na początku chciał uniknąć picia, wiedząc jak to się skończy, ale ostatecznie jego postanowienie nie wyszło i jako pierwszy padł, zasypiając na fotelu.
Odnośnie mieszkania Malfoy'a, zostało już ono do samego końca wyremontowane. Na szczęście wystarczyło tylko wymienić kilka mebli oraz pomalować niektóre ściany, gdyż poprzedni właściciele najwidoczniej uwielbiali kolory.
Minęło także już pół roku odkąd szarooki oraz okularnik zostali parą, dlatego blondyn przygotował dla swojego chłopaka niespodziankę w postaci wyjazdu do Paryża, o którym kiedyś wspominał czarnowłosy. Spędzili tam równy tydzień. Oczywiście odwiedzili Luwr i wszystkie inne istniejące atrakcje jakie Harry wynalazł w internecie. Oczywiście nie mogło zabraknąć wejścia na samą górę Wieży Eiffla, skąd podziwiali całe miasto. A równo o północy na jej szczycie, nie mogło zabraknąć pocałunku.
Wykorzystując pierwszy miesiąc wakacji, przyjaciele musieli je wykorzystać jak najlepiej, dlatego wybrali się na wspólne wakacje do Chorwacji.
Morze, imprezy, alkohol, zabawa. Czy po za tymi czterema słowami potrzeba coś więcej?
Całą piątką mogli szczerze powiedzieć, że był to jeden z najlepszych dni w jego życiu.
CZYTASZ
midnight kiss // drarry ✔︎
Fanfictioncompleted - [ harry potter x draco malfoy ] Bilet autobusowy - zwykły kawałek papieru, który powinna posiadać osoba jeżdżąca autobusem. Jednak gdy grudniowego dnia pojawia się kanar, a dokładniej kontroler biletów, pewien nastolatek już wie, że jes...