Rozdział 3

537 25 2
                                    

Normani Pov

Wreszcie nadszedł upragniony wtorek i spotkanie z Dinah boje sie że coś powiem nie tak ale przemyślałam parę spraw i myślę że spytam się jej dzisiaj czy nie chce ze mną chodzić najwyrzej sie zbłaźnie i ja stracę a tego bym nie przeżyła. Jest piętnasta czyli koniec mojej zmiany za pół godziny Dinah kończy szkołę wiec pójdę po nią i pójdziemy na pizze wtedy się jej o to zapytam. Jestem już pod szkołą Dinah, widzę jak wychodzi ze szkoły i odrazu mnie zobaczyła podbiegła i przytuliła mnie.

-Cześć Dinah- powiedziałam z uśmiechem.

-Hejka mani‐odparła ze szczerym uśmiechem.

-Coś ty taka spięta maniś- pyta kurde zauważyła.

-Ja? nie no co ty wydaje ci się- mówię

-Okej to może pójdziemy na pizze Dinah co ty na to?

-Jak dla mnie okej‐ odparła i ruszyłyśmy do najbliższej pizzerii.

-Dobra to jaka pizze zamawiamy?- pyta się DJ

-Nie wiem może hawajską- zapytałam bo naprawdę nie wiedziałam.

-Może być w sumie nawet ja lubię- mówi

-Okej- poszłam złożyć zamówienie

Rozmawiałyśmy na różne tematy gdy nagle DJ dostała wiadomość od swojej przyjaciółki.

-Przepraszam ale Camila nie wie kiedy ma nie pisać.

-Jest okej nic sie nie stało, a u niej wszystko okej?- pytam bo może coś się stało.

-Nie, tylko truje mi dupe bo jej tatuażysta nawalił i nie wie gdzie ma iść żeby zrobić znowu jakąś dziare cała mila- mówi ze śmiechem.

- O kurde no to nie ciekawie, ale wiesz co moja przyjaciółka ma studio tatuażu jeżeli chcesz to dam ci jej numer a ty go dasz Camili zadzwoni do niej i da jej jakis termin.

-Naprawde twoja przyjaciółka ma studio tatuażu?

-Tak, to jeden z najlepszych w Miami- odparłam.

- To co DJ chcesz ten numer?- dopytuje

-Aa, tak tak możesz dać- podałam jej

-To idziemy sie gdzie przejść?- pytam

-Tak możemy

Wyszliśmy z pizzerii szłyśmy w stronę parku biłam się z myślami czy się jej o to zapytać, ale doszłyśmy do fontanny i podjęłam decyzję.

-Dinah musze cie o coś zapytać- powiedziałam

-Co sie stało mani?- pyta zdziwiona.

-Bo od pewnego czasu zauważyłam, że zaczęłaś mi sie podobać, rozumiem jeżeli teraz powiesz, że nie chcesz mnie znać i tak dalej.

-Normani, naprawdę tak myślałaś, wiesz ty też mi się podobasz od dłuższego czasu- odpowiedziała mi

-Naprawde?- ucieszyłam się.

-Tak mani

-Too...zostaniesz moją dziewczyną?- pytam jej.

-Takk mani- piszczy i sie na mnie rzuca.

Camila Pov

Jest wtorek jak dla mnie najgorszy dzień ale jakoś trzeba żyć...kurwa mam dwie jedynki, uwagę a w domu znowu będzie gadanie o tym żebym się ogarnęła masakra, mniejsza z tym. Dinah poszła na spotkanie z tą Normani i sama wracam do domu, mam nadzieje że będą razem bo jest w niej tak zakochana że to szok. Jeszcze sie okazało że moj tatuażysta likwiduję studio o nie mogę przyjść na dziare wkurwiłam się i napisałam do Dinah chodzić miałam nie pisać ale co tam napisała mi tylko "nie teraz" wiec dałam spokój. Wyszłam do domu i poszłam do pokoju położyłam się na łóżku załączyłam jakiś serial na laptopie, nagle zadzwoniła do mnie DJ, że zaraz u mnie bedzie. Wiec zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam nam herbatę bo kazała mi zrobić po pięciu minutach weszła do mojego domu i skierowała się do kuchni gdzie jestem.

-Siema stara mam newsa dla ciebie- powiedziała z tajemniczym uśmiechem

-Elo, jaką masz tą nowine- mówię

-Mówiłaś, że nie masz iść do kogo na dziare co nie?- dopytuje a ja czuję że coś niegra

-Noo tak ale co to ma z tym wspólnego- bo naprawdę nie wiedziałam

-Już ci mówię, jak do mnie napisałaś to powiedziałam mani, że twoj tatuażysta nawalił a ona mi powiedziała, że jej przyjaciółka prowadzi studio tatuażu i podała mi jej numer powiedziała żebyś zadzwoniła do niej i się z nią zgadała na jaki dzień- powiedziała mi a ja ją przytuliłam i podziękowałam.

-Tak pozatym jestem z mani- powiedziała

-To gratki stara przynajmniej ty kogoś masz.

-Dzięki, nie przejmuj się też sobie kiedyś kogoś znajdziesz.

-Może- odpowiadam troche ze smutkiem bo chciałabym już kogoś mieć jak DJ ma mani.

-Dobra dam ci ten numer do tej Lauren zadzwoń jutro i sie jakoś dogadacie- mówi i podaje mi jej numer.

-Okej DJ dzięki wielkie- przytulam ją.

Stwierdziłyśmy, że pójdziemy do salonu obejrzeć jakis film, gdy tak siedziałyśmy już z jakąś godzinę przyszła moja mama z pracy powiedziała mani żeby została na obiedzie bo mniej więcej za godzinę będzie. W miedzy czasie zadzwoniłyśmy do Ally która już pracuję i w sumie jest od nas o dwa lata starsza ale to nie przeszkadza nam w przyjaźnieniu sie.
Powiedziała, że wszystko u niej dobrze ale mają straszny zapiernicz w pracy i nie ma sie jak urwać żeby się z nami spotkać.

//////
Kolejny rozdział dodany
W ogóle słyszeliście o tym że Camila już nie jest z Shawnem?? Jak dzisiaj zobaczyłam jej wpis na story na insta to trochę byłam w szoku.

Tatuażystka || Camren Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz