𝕮𝖍𝖆𝖕𝖙𝖊𝖗 𝕺𝖓𝖊

285 24 13
                                    

POV. Makoto Naegi

Obudziłem dokładnie w tym samym momencie kiedy zadzwonił mój budzik na szafce nocnej. Usiadłem na łóżku przeciągając się i ukradkiem spojrzałem na kalendarz w telefonie.

- To już dzisiaj!! - krzyknąłem podekscytowany podchodząc do mojego plecaka szkolnego.

Wyjąłem z niego najważniejszą rzecz o której nikt nie wiedział. Mój pamiętnik. Nawet moja siostra o tym nie wiedziała.
Szybko wygrzebałem z szuflady jakiś długopis i zacząłem skrobać na kartkach zeszytu.

01.09.2016

Drogi Pamiętniku,

Nareszcie nastał ten dzień od którego zacznę uczęszczać do najpopularniejszej szkoły w mieście. Odrobinę się stresuje, jednak myślę, że moi nowi znajomi z klasy mnie polubią.

Wstałem z łóżka, ubrałem się i ruszyłem do kuchni.

- Tylko nie zapomnij drugiego śniadania Makoto! - usłyszałem nagle głos mojej mamy z salonu.

- Nie zapomnę, spokojnie - odpowiedziałem pakując swoje drugie śniadanie do plecaka.

Schodząc po schodach prowadzących do wyjścia z budynku przywitałem się tylko ze swoją sąsiadką i odrazu wsiadłem do autobusu który miał mnie zawieść prosto do nowej uczelni.

- Jakie to wielkie... :0 - powiedziałem stojąc kilka minut przed wejściem do szkoły. Budynek wyglądał na świeżo wyremontowany. Na dziedzińcu było mnóstwo dzieciaków w moim wieku. Na sam ich widok głośno przełknąłem ślinę. Czułem się tu kompletnie obcy, a inni wyglądali na takich co znają się już od dawna.
Dasz radę Makoto! Zbierz w sobie choć trochę odwagi mówiłem do siebie w myślach. Wziąłem głęboki wdech i spokojnym krokiem ruszyłem w stronę wejścia.

Powolnym krokiem mijałem klasy zapełnione nowymi uczniami dopóki nie doszedłem do sali gdzie było napisane nazwisko mojej nowej wychowawczyni.

- Powitajcie nowego kolegę który również będzie z wami uczęszczał do klasy! - powiedziała radośnie nauczycielka kładąc dłonie na moich ramionach. Wszyscy patrzyli na mnie znudzonym wzrokiem kiedy ja czułem jakbym miał zaraz zemdleć ze stresu.

- C-Cześć, um...Jestem Makoto, uh.. - zacząłem niepewnym tonem delikatnie schylając się na gest przywitania. - M-Miło mi was poznać..! - po tych słowach odetchnąłem z ulgą i usiadłem w swojej ławce.

- Z tego co widzę brakuje nam trzech osób..No cóż, zaczniemy w takim razie bez nich - powiedziała nauczycielka i zaczęła tłumaczyć podstawowe informacje przekazywane zawsze na rozpoczęciu roku szkolnego. W tym samym czasie zacząłem przyglądać się swojej przyszłej klasie. Trzy miejsca wokół mnie były puste, a to oznacza, że trójka spóźnialskich będzie siedziała tuż obok mnie.
Mam nadzieję, że będą mili.. pomyślałem zerkając przez okno na pusty już dziedziniec szkolny.

Po zakończonym "spotkaniu" dotyczącym rozpoczęcia roku szkolnego wszyscy rozeszli się w swoją stronę. Na przystanku siedział tylko chłopak wyglądający na odrobinę wyższego ode mnie o czarnych włosach.

- Jesteś Makoto, prawda? - zapytał nagle stając tuż przede mną na co odrobinę się wystraszyłem.

- T-Tak - odpowiedziałem wstając.

- Jestem Kiyotaka Ishimaru. Wiesz, od jutra będziemy chodzić razem do klasy więc powinniśmy się odrobinę poznać - odparł chłopak uśmiechając się w moją stronę.

- N-Nie chcę sprawiać problemu czy coś..Nie jestem zbytnio duszą towarzystwa..

- Nie szkodzi! Wystarczy, że będziemy razem siedzieć w stołówce i czasem rozmawiać. O nic więcej cię nie proszę!

Pokiwałem lekko głową na znak zgody i delikatnie się uśmiechnąłem. Kiedy przyjechał nasz autobus pogadaliśmy trochę, a następnie wysiedliśmy na innych przystankach. Odrazu po wejściu do pokoju wyjąłem pamiętnik i zacząłem zapisywać kolejny wpis.

01.09.2016

Drogi Pamiętniku,

Chciałem tu tylko napisać, że dziś poznałem Kiyotake Ishimaru.
Jest bardzo miłym chłopakiem. Może dzięki przebywaniu w jego towarzystwie zmienię swoje nastawienie do ludzi?

❝𝐃𝐞𝐚𝐫 𝐃𝐢𝐚𝐫𝐲...❞[𝐍𝐚𝐞𝐠𝐚𝐦𝐢]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz