POV. Byakuya Togami
Biegłem po schodach najszybciej jak tylko umiałem potykając się o pojedyncze schodki. Po kilku minutach stałem już na dachu.
- Makoto zejdź stamtąd!! - krzyknąłem na całe gardło patrząc w stronę bruneta. Naegi odwrócił się do mnie, a na jego twarzy widniał lekki uśmiech.
- Byakuya..Wiesz, że chce to zrobić..Od dawna chciałem..Ale ze względu na ciebie dałem sobie drugą szansę... - powiedział chłopak.
- I-I to chcesz zrobić?! Chcesz mnie zostawić?! Samego?! - powiedziałem zdenerwowany podchodząc do bruneta.
- To nie tak..! Ja...Nie daje sobie już rady..! - próbował wytłumaczyć chłopak, a ja tylko mocno go przytuliłem do siebie.
- M-Masz zakaz.. - zacząłem, próbując powstrzymać łzy. - Z-Zakaz umierania, czy to jasne?
Naegi milczał. Stał nieruchomo w miejscu i kompletnie się nie odzywał.
- S-Słyszałeś co powiedziałem? Tak czy nie?! Makoto, odpowiedz mi!! - krzyknąłem zdenerwowany, a po chwili zostałem mocno odepchnięty na bok.
- N-Nie krzycz na mnie... - odezwał się cicho brunet. - P-Proszę, nie krzycz na mnie..
Spojrzałem na niego. Trząsł się. Nie byłem pewny czy z zimna czy ze strachu. Wstałem i powoli podszedłem w jego stronę. Chwyciłem Naegi'ego za rękę i pociągnąłem lekko w stronę schodów.
- Przepraszam..Ja po prostu.. - próbowałem wytłumaczyć.
- C-Chcesz mnie po prostu ochronić.. - odezwał się cicho chłopak mocno się przytulając.
- Z ust mi to wyjąłeś.. - wymamrotałem chowając twarz w mokre włosy Makoto.
Staliśmy jeszcze kilka minut na dachu budynku w przemoczonych do suchej nitki ubraniach.
- Wracajmy.. - powiedziałem delikatnie ciągnąc chłopaka w stronę zejścia, jednak Naegi stał w miejscu i patrzył w niebo z lekko otwartymi ustami. - Makoto, skarbie...Wracamy do domu.. - dodałem spokojnie ponownie ciągnąc bruneta do wyjścia.
- Mogę się tylko pożegnać? - zapytał nagle patrząc na mnie błagalnym wzrokiem.
CZYTASZ
❝𝐃𝐞𝐚𝐫 𝐃𝐢𝐚𝐫𝐲...❞[𝐍𝐚𝐞𝐠𝐚𝐦𝐢]
Fanfiction"𝕿𝖜𝖔 𝖇𝖎𝖗𝖉𝖘 𝖔𝖓 𝖆 𝖜𝖎𝖗𝖊" 𝙹𝚎ś𝚕𝚒 𝚖𝚢ś𝚕𝚒𝚌𝚒𝚎, ż𝚎 ż𝚢𝚌𝚒𝚎 𝚒 𝚌𝚑𝚊𝚛𝚊𝚔𝚝𝚎𝚛𝚢 𝚐łó𝚠𝚗𝚢𝚌𝚑 𝚋𝚘𝚑𝚊𝚝𝚎𝚛ó𝚠 𝚜ą 𝚝𝚊𝚔𝚒𝚎 "𝚙𝚎𝚛𝚏𝚎𝚔𝚌𝚢𝚓𝚗𝚎" 𝚝𝚘 𝚐𝚛𝚞𝚋𝚘 𝚜𝚒ę 𝚖𝚢ś𝚕𝚒𝚜𝚣 𝚍𝚛𝚘𝚐𝚒 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚓𝚊𝚌𝚒𝚎𝚕𝚞. Ż𝚢...