~Wstęp~

4.4K 115 134
                                    

hej jestem y/n mam 20 lat, jestem nauczycielka tańca w studiu na Florydzie. Jestem dziewczyna z typowymi problemami według mnie, nie dziele się z nikim moimi problemami niby mogłabym powiedzieć mamie ale nie, siostra też odpada bo ona ma własną rodzinie, męża, dzieci. Nie mam przyjaciół, boje się ludzi. Dlaczego spytacie? Miałam chłopaka, ale zdradzał mnie, nasz z wiązek był toksyczny, bił mnie, wyzywał, nie doszło pomiędzy nami do niczego większego na szczęście. Typ zdradzał mnie z każdą nawet z moją przyjaciółka, okazało się ze nigdy mnie nie kochał a był tylko i wyłącznie ze mną dla pieniędzy i do znęcania się. Mój tata miał firmę a teraz przejęłam ją ja i mama, lecz ja jestem tylko współwłaścicielka, przychodzę tam raz na tydzień albo kiedy mi się strasznie nudzi i nie mogę pozwolić sobie aby znowu do akcji wkroczyło metalowe narzędzie zwane żyletką. Głównie moja mama zajmuje firmą. Jeśli chodzi o tą przyjaciółkę, również była ze mną dla pieniędzy, okazało się ze każdy o tym wiedział ale mi nie mówił. Obrażała mnie za moimi plecami.

Przez to wszystko przez tego chłopaka, moja niby przyjaciółkę i przez śmierć mojego taty, zaczęła się moja przygoda z depresja, a jedynym przyjacielem była żyletka. Uśmiech znikł z mojej twarzy jedynym powodem do uśmiechu był taniec no i czasami niektórzy z dsmp. Tak wiem mam 20 lat i oglądam jak ktoś gra, ale to pozwala mi się uśmiechać.

Odnośnie mojego stylu to jest różnie do pracy  w firmię chodzę w garniturze, do studia zakładam dresy lub leginsy oraz bluzę albo t-shirt, a po domu to dresy i bluza czasami jak szłam gdzieś do sklepu to zakładałam szerokie spodnie i bluzę, staram się jakoś nie przyciągać uwagi, bo dziennikarze zaraz zlecą się i będą mnie śledzić. Tak jestem trochę rozpoznawalna, występowałam w sesjach zdjęciowych do magazynu modowego pod tytułem "lifestyle" (jakby co to wymyślona nazwa), mam oczywiście konto na tik toku, uzbierało się tam ponad 1,8 miliona obserwacji. Co na nim nagrywam? Nagrywam jak tańczę i pokazuje na przykład moje outfity lub jak wygląda mój dzień. Oczywiście jestem także aktywna na Instagramie, tam mam jakieś 2 mln obserwacji. Nie maluję się jakoś często, oczywiście moja mama wymaga tego abym się malowała jak idę do firmy, wiec to robię. W firmie pracuje jako współwłaścicielka czyli robota papierkowa, ale zawsze robię to w domu, czasami zastępuje na przykład recepcjonistkę lub jako projektantka wnętrz, firma zajmuję się projektowaniem wnętrz, czasem zdarzało się że obsługiwałam niektórych klientów, bo mama stwierdziła ze jestem w tym dobra. Nasz firma na rynku odnosi bardzo duże sukcesy, znana jest na całą Amerykę. Nie lubię kontaktu z ludźmi ale praca to praca. Co innego jeśli chodzi o taniec to inna bajka, kocham prowadzić zajęcia z dziećmi z dorosłymi też, ale jeżeli chodzi coś po za tym to nie.
 

Staram się unikać cięcia się, ale nie zawsze wychodzi...

Jeżeli chodzi o mój wygląd jestem dość jasną brunetką, mam zielone oczy i metr 70 (ogólnie możecie zmienić sobie kolor włosów i oczu ale wzrostu zbytnio nie zmieniajcie)

Jak wiecie zmarł mi tata, on mnie rozumiał wspierał, staram się przynajmniej raz na tydzień zachodzić do niego i opowiadać co tam u mnie. Wiem że nie chciał by żebym się cięła ale to już rutyna przynajmniej mała kreska raz na miesiąc, czasami zdarza się częściej...

Wracając, obwiniam się za jego śmierć zmarł w wypadku w którym ja też mogłam zginąć, miałam wtedy 16 lat był to dzień moich urodzin wcześniej dostałam od niego i mamy moje pierwsze auto, którym aktualnie jeżdżę. Jechałam z tatą na niespodziankę na park trampolin, miał to być wypad tylko mój i mojego taty, lecz jakiś wariat po alkoholu musiał w nas wjechać akurat od strony taty. Pamiętam tylko jak poduszki wystrzeliły i tata powiedział słowa "pamiętaj kocham cię, będzie dobrze" a potem złapał mnie za rękę, nic więcej nie pamiętam. Potem obudziłam w szpitalu i zobaczyłam płaczącą mamę obok mnie, gdy się obudziłam popatrzyła na mnie i zaczęła mocniej płakać. Gdy się trochę uspokoiła, wypowiedziała słowa przez które moja życie zawaliło się jeszcze bardziej niż po dowiedzeniu się ze mój własny chłopak mnie zdradzał, a przyjaciółka wykorzystała.

Po wypisaniu ze szpitala zaczęły się pierwsze cięcia. Taniec nadal był i jest chwilą wytchnienia...

Na żebrach mam wytatuowaną datę śmierci mojego taty i napisane druczkiem słowa które wypowiedział po raz ostatni do mnie, mama nie wiem o tym tatuażu, spytacie się dlaczego? Mieszkam sama więc nie mam z nią innego kontaktu oprócz pracy i bardzo rzadkich obiadów rodzinnych. Tatuaż sam w sobie jest strasznie mały literki są strasznie malutkie. Zrobiłam ten tatuaż w wieku 17 lat. W rocznicę śmierci taty. 

_             _              _             _               _              _
Slowa 783
Tik tok tommnit_
Hej!
Powracam, to już trzecia książka mam nadzieję ze ją dobrze przyjmiecie love you <33

(28.12.2021)

Czy mogę Ci zaufać? | Dream x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz