Rose pov
Ktoś wszedł do środka. Już miałam go zbyć.
Rose - Saito , Batou mogli byście dać mi spokój ? Nic mi nie jest . - nie podniołam wzroku za książki , nie miałam ochoty z nimi rozmawiać.
Shaker - Jeśli chcesz to mogę im to przekazać, ale będziesz mi musiała powiedzieć który to Saito i Batou. - znam ten znajomy głos. Oderwałam się od lektury. Spojrzałam na postać która stała przy drzwiach. Shaker ? Co on tutaj robi.
Rose : Shaker ? Co ty tutaj robisz? Przecież ten szpital jest prywatny.
Shaker - Postanowiłem Cię odwiedzić i sprawdzić jak się czujesz. Wiem , że spadłaś z trybun.
Rose- Musimy zdzierać stare rany? Nie chcę o tym rozmawiać. - odłożyłam książkę na półkę.
Shaker - Wiem, ale myślałem , że mi możesz wszystko powiedzieć.
Wypuściłam powietrze przez usta. Chce wiedzieć . To okej powiem mu.
Rose- Goniłam Spik'a Dowson'a. Jest oskarżony o zabójstwo. - Spojrzał na mnie zdziwiony.- Więcej nie mogę Ci powiedzieć. Mam nadzieję że tyle Ci starczy, a jeszcze dzisiaj wychodzę. - powiedziałam poczym usiadł obok mnie .
Shaker - To dlatego byłaś na trybu..- przerwał.
Rebecca - Mam nadzieję, że dobrze się czujesz Black. Za kilka minut dostaniesz wypi...- przerwała, bo zauważyła, że nie jestem sama. - Przecież prosiłam aby nikt do Ciebie nie przychodził.
Shaker - Wpuścili mnie.
Rebecca - Ehhh, mam nadzieję że nie chcesz zrobić jej żadnej krzywdy , bo inaczej Cię dorwę.
Rose- Daj mu spokój Rebecca. To jest mój przyjaciel.
Rebecca - W takim razie idę przygotować wypis. I masz odpoczywać rozumiemy się?
Rose - Tak. - Odpowiedziałam , a po chwili wyszła. Wstałam z łóżka.
Shaker - Może Ci pomóc? - zapytał.
Rose - Nie musisz, jeśli nie chcesz. - nie oczekuje od niego pomocy, sama też umiem sobie poradzić. Wstał z miejsca na którym siedział. Podszedł do mnie.
Shaker - Pomogę Ci.
Rose - Jak wolisz. - powiedziała i zaczęła się pakować.
* Pół godziny później *
Właśnie wychodziłam ze szpitala. W końcu. Mam dosyć tego że wszyscy obok mnie chodzili i mnie pytali o zdrowie.
-----
Kochane różyczki.
Ogłaszam Polsat. Nie mam sił jakoś pisać. A za tydzień mam zdalne, a chce przygotować się do nich psychicznie i mentalnie.
Oczywiście wam to wynagrodzę w postaci maratonu. Miłego dnia.
CZYTASZ
Siotrzenica Trenera
Fiksi PenggemarSupa Strikas, najlepsza drużyna piłkarska . Pewnego dnia Shaker wbiega spóźniony na trening, gdy myślał że nie zdarzy przez przypadek wpadł na dziewczynę, która była w centrum treningowym. Miała na sobie czerwony kapelusz i płaszcz w tym samym kolor...