II

140 9 0
                                    

Julita=
Monika(Mama Julity)=🌈
Sylwia(przyjaciółka Julity)=🐋
Zuzia(młodsza siostra Julity)=🌟
Adam(Tata Julity)=⚡️
Nikola(starsza siostra Julity)=⭐️
Natalia(Młodsza młodsza siostra Julity)=☀️

POV.Julita
Wstałam jako pierwsza i obudziłam leżąca obok sylwię. Sama wstałam z łóżka i spakowałam sobie bagaż podręczny , w tym czasie sylwia poszła do łazienki. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej rzeczy które zostały czyli ciuchy które zostawiłam na te parę dni , jeden outfit ubrałam a resztę spakowałam razem z piżamą do walizki. Zasunęłam ją i postawiłam pod oknem, Gdy sylwia wróciła do pokoju ja poszłam do łazienki, zrobiłam tam mały makijaż tym, co zostawiłam i wzięłam resztę moich rzeczy. schowałam je do plecaka, gdy moja towarzyszka skończyła się ogarniać to wzięłam swoje rzeczy i poszłyśmy na dół, tam moja mama robiła śniadanie.

🌈-O wy już nie śpicie?/powiedziała zdziwiona
✨~No jak widać nie/ zaśmiałam się
🐋-A gdzie reszta?/Zastanowiła się sylwia
🌈-Pewnie śpią/ mama odpowiedziała
✨~Mam iść je obudzić?/Zapytałam z bananem na twarzy
🌈-No nwm one się już wczoraj ogarnęły do końca a jest dopiero 05: 37
🐋-A to o której mamy lot?/Zapytała sylwia
🌈-O 07:03/Odparła
✨~A na lotnisko nie ma daleko z 10 km około/ dodałam
🐋-Co będzie na śniadanie?/Zapytała sylwia
Nagle naszą rozmowę przerwała zuzia
🌟-Co na śniadanie?/Powiedziała zaspana
🌈-Zapiekanka /Powiedziała
Zjadłyśmy i zaczęłyśmy się pakować do auta
Na lotnisku byłyśmy o 06:40.

***

Z lotniska odebrał nas tata, jechaliśmy chyba z 2 godziny, po drodze zasnęłam. Z mojego cudownego snu wybudziła mnie natalia która ze mną siedziała.

Wyszliśmy z auta, wzięliśmy swoje rzeczy i weszliśmy do domu.
Mama oznajmiła że każda z nas ma osobny pokój, więc wzięłyśmy swoje rzeczy i poszłyśmy na górę.
Na drzwiach była tabliczka z imieniem każdej z nas więc podeszłam do swoich drzwi które były szaro białe i otworzyłam je. Środku znajdowały się dwie biało czarne szafy łóżko w odcieniach czarno białych, biała toaletka , biała komoda i czarny regał. Panele były ciemno szare, i na nich leżał biało szaro czarny dywan.
Odłożyłam rzeczy koło łóżka i usiadłam na nim , nagle zapukał ktoś do drzwi podeszłam otworzyć i była to Sylwia i mówiła żebyśmy zeszły na dół.
Na dole mama wytłumaczyła nam gdzie są dane pomieszczenia i oznajmiła że z tatą będą jechać do firmy do Tokio bo ona musi tam pouzupełniać dokumenty i ogl potrzebni są tam.
🌟-Czyli ile was nie będzie?
⚡️-Nie będzie nas parę dni więc jak przyjdą rzeczy to rozpakujcie je
✨~ A kiedy jedziecie?
🌈-tak naprawdę to jutro rano więc zróbcie sobie śniadanie i dawajcie znać co tam u was.
✨🌟⭐️☀️-ok
Wszystkie rozeszłyśmy się na górę ja uznałam że się rozpakuje jeszcze dziś bo nie byłam śpiąca.
Weszłam do pokoju podeszłam do walizki wyciągnęłam ją na łóżko otworzyłam ją.
Wyciągnęłam wszystkie ubrania jakie tam tam były i położyłam je na łóżku następnie wyciągnęłam moje laczki:

Wyciągnęłam wszystkie ubrania jakie tam tam były i położyłam je na łóżku następnie wyciągnęłam moje laczki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kosmetyczkę razem z suszarka i prostownica położyłam na toaletkę.
Buty położyłam przed łóżkiem.
Kiedy opróżniłam całą walizkę wzięłam ubrania i włożyłam je do szafy, a buty wzięłam i położyłam do drugiej szafy. Pustą walizkę zamknęłam i postawiłam koło parapetu, sama się przebrałam w piżamę i poszłam spać.

***

Minęło parę dni odkąd jesteśmy w Japonii.
Dziś miały przyjść nasze rzeczy, siedziałam na łóżku i słucham muzyki nagle wbiła Sylwia.
🐋-Idziesz nam pomóc czy będziesz tak siedzieć /powiedziała
✨~Idę idę /odpowiedziałam i zerwałam się z łóżka. Zostawiłam słuchawki na stole i wyszłam z pokoju, zeszłam po schodach i w oczy rzuciły mi się tylko kartony, prawie cały korytarz i był w kartonach z rzeczami. Wyszłam przed dom i końca tych kartonów nie było widać. Uznałyśmy że lepiej będzie jak najpierw wyciągniemy wszystko przed dom a później, będziemy wnosić do domu. Po około 10 min było wszystko wypakowane. Więc zaczęłyśmy wnosić wszystko do domu, kiedy w niosłyśmy wszystko każda z nas zaczęła brać swoje kartony. Kiedy skończyłam wnosić swoje kartony poukładałam je tak żeby nie przeszkadzały w pokoju i chwilę później przyszła Sylwia.
🐋-ej mam pytanko / weszła do pokoju i siadła na krześle
✨~no co tam? / Odparłam
🐋-idziemy dziś na jedzonko gdzieś na miasto? / Zapytała Sylwia
✨~ no w sumie można/Odpowiedziała
🐋-Ok, bo wiesz one se pizzę zamówiły, też chciałam ale uznałam że zapytam się ciebie czy idziemy gdzieś/wytłumaczyła
✨~a git, idziemy?/ Zapytała
🐋-Idziemy/ Odparła i się uśmiechnęła
✨~To ja na szybko się przebiorę i będę gotowa/ Oznajmiłam
🐋-Chill, ja się musze ogarnąć hah/ zaczęła się śmiać
Kiedy wyszła z pokoju, myślałam co ubrać ale w końcu wzięłam to:

🐋-ej mam pytanko / weszła do pokoju i siadła na krześle✨~no co tam? / Odparłam🐋-idziemy dziś na jedzonko gdzieś na miasto? / Zapytała Sylwia ✨~ no w sumie można/Odpowiedziała 🐋-Ok, bo wiesz one se pizzę zamówiły, też chciałam ale uznałam że zap...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pokoju i poszłam do Sylwi, zapukałam do jej drzwi i otworzyłam.
✨~Gotowa?/ zapytałam
🐋-No prawie , musze się jeszcze przebrać i lecimy /odpowiedziała
✨-No to będę czekać na dole
Zamknęłam drzwi i zeszłam na dół, na kanapie jak zawsze siedziała Zuzia i Nikola
🌟- Siema, gdzie się wybierasz ? / Zapytała
✨~ Idziemy z Sylwia  gdzieś się przejść na miasto /Powiedziałam
🐋-Ooo wiedzę ze oglądacie ricka i mortiego, wsm git kreskówka / Wtrąciła się Sylwia schodząc z góry.
✨~ Mhm, dobra my lecimy / Powiedziałam ciągnąć Sylwię za sobą
⭐️-O której będziecie ?/ zapytała szybko
✨~Nie wiemy jeszcze/ Odpowiedziałam
🐋-Zamknijcie sobie drzwi/ Sylwia starała się być poważna ale nie wyszło.

Szłyśmy w stronę miasta, weszłyśmy na drogę główną, szłyśmy chwile i zauważyłyśmy restauracje o której tata dużo mówił i chwalił, więc weszłyśmy do środka. usiadłyśmy przy ladzie za którą stał starszy kucharz. usiadłyśmy i zamówiłyśmy obie ramen. Gadałyśmy o różnych rzeczach, wyjaśniłam sylwi czemu natalia tak rzadko wychodzi z pokoju, troche pogadałyśmy o sporcie, założyłyśmy się o to która pierwsza odpuści bieganie.
Kucharz podał nam nasze jedzenie. Zaczęłyśmy jeść, w tym czasie do restauracji przyszedł chłopak w opasce na głowie. Siadł obok nas i zamówił sobie jedzenie. Po jakiejś chwili zaczą rozmowę.

(...)

"Kryształowa Napastniczka" Inazuma Eleven (Mark X OC)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz