X

42 3 0
                                    

Julita=
Sylwia(przyjaciółka Julity)=🐋
Chester hors =
Celia hills = 🫐
Silvia woods = 🪴
Kevin dragonfly =🐉
Mark evans = ⚽️
Mama marka =🌹

POV. Julita
Mecz się rozpoczął, Okularnik podał do Kevina. Kevin ominął obrońców i strzelił na bramkę, lecz bramkarz ją złapał bez problemu, i co najgorsze od tamtej akcji Raimon  nawet nie dotkną Piłki.

***

🐋-Im  już nawet nie chodzi o strzelenie bramki, oni Celują w twarz Marka / Sylwia powiedziała przerażona
Chciałam im pomóc,ale nie mogłam, bolalo mnie serce gdy na to wszystko patrzyłam. Mark był cały poobijany a reszta leżała na boisku, tylko Willy stał jeszcze na nogach, nagle ta pizda uciekła z Boiska.
♟-A to co, glass uciekł z Boiska, drużyna Raimona będzie musiała kończyć mecz w 10!/krzyknął komentator
🐋-co za debil / powiedziała oburzona Sylwia
✨~ On se chyba jaja robi / krzyknęłam
Marek leżał na ziemi i się praktycznie nie Ruszał, a oni Zaczęli się nad nimi śmiać. Mark się nie poddawał cały czas wstawał, aż zdobyli dwudziestą bramkę. Nagle Axel wszedł na boisko w koszulce Raimona . Trener coś się sapał  do niego, Królewscy nie mieli nic przeciwko, wiec sędzia zezwoliła na zmianę zawodnika. Drużyna zaczęła się podnosić, Kevin miał piłkę ale od razu mu ją odebrano, królewscy strzelają „zabójczą formacją" Axel  zaczął biec w przód
🐋-Czy on też ucieka? / Sylwia zapytała ze złością
✨~ nie wydaje mi się / zaczęłam rozmyślać i analizować
🫐-w takim razie co ma w planach?/Dopytała Celia
✨~ Wydaje mi się że, on wierzy że Markowi uda się zatrzymać piłkę, a jak tak to będzie mógł podać do niego / powiedziałam dalej analizując
🐋-Ty to nie głupie / powiedziała Sylwia
🪴-Czyli jeszcze mają szanse/ dodała silvia
Miałam rację, Mark obronił bramkę już nie twarzą a „boską ręką", Byłam w szoku bo ostatni raz tej techniki użyto 40 lat temu. Sylwia i Celia się ucieszyły podobnie jak ja i Sylwia po chwili poczułam dziwne uczucie jakby zrobiło mi się ciepło na sercu. Od tego momentu mecz nabrał innej barwy, Mark podał do Axela i Axel wyskoczył w górę i wykonał „ogniste tornado" i trafił  bramkę. Pierwszy punkt od Raimona . Wszyscy najpierw zamarli a po chwili Zaczęli się cieszyć. Aż się popłakałam ze szczęścia. Królewscy oddali mecz Walkowerem . Mecz dobiegł końca wygraną jedenastki Raimona.
🐋-kto by pomyślał / powiedziała Sylwia
Od razu po gwizdku, podbiegłam do Marka i go mocno przytuliłam
✨~ udało się, daliście radę / krzyknęłam
⚽️- No tak, to zasługa Axela(nwm czy tak się to odmienia)/powiedział Mark
🐉-czyli nasz klub jednak nie zostanie rozwiązany / powiedział Kevin i spojrzał na nas
Puściłam Marka, od razu potem poczułam ucisk w kostce
✨~Ugh.../ sapnęłam cicho
⚽️-chyba nie powinnaś jeszcze biegać / dopowiedział
✨~ oj tam, nic mi nie będzie / zaśmiałam się

***

Wróciłyśmy do domu, rodziców nie było , na stole leżała Karteczka „pilnie musimy zjawić się firmie, odgrzej cię sobie coś do jedzenia. Będziemy za parę dni". Poszłam na górę do pokoju, odłożyłam torbę w kąt i wzięłam z szafy to:

Przebrałam się i usiadłam przy biurku, zaczęłam powtarzać na kartkówkę z japońskiego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przebrałam się i usiadłam przy biurku, zaczęłam powtarzać na kartkówkę z japońskiego. Po 2 h odłożyłam książki i włączyłam komputer, zaczęłam oglądać coś na youtubie. Około godziny później zadzwonił do mnie Mark , z pytaniem czy pójdę do niego, zgodziłam się. Gdy chłopak się rozłączył podeszłam do pokoju Sylwii i krzyknęłam jej że wychodzę, w odpowiedzi uzyskałam tylko takie „ok." Wróciłam do pokoju, założyłam buty i przeczesałam włosy, wyszłam z pokoju a następnie z domu. Już po chwili byłam pod domem Marka, zadzwoniłam dzwonkiem od razu otworzyła mi mama Marka.
✨~ dzień dobry, jest Mark ?/ Zapytałam kobiety
🌹-tak jest, Proszę wejdź. / Powiedziała kobieta i mnie przepuściła
✨~ dobrze dziękuję / i weszłam do domu
Ściągnęłam buty i poszłam na górę, zapukałam do pokoju Marka. Usłyszał głos Marka więc weszłam do pokoju.
✨~ cześć, jak tam / uśmiechnięta powiedziałam
⚽️-O cześć, Myślałem że przyjdziesz trochę później / powiedział chłopak
✨~ nie miałam co robić, przeszkadzam? / Usiadłam  na łóżku
⚽️-nie przeszkadzasz, właśnie chciałam podejść do nauki polskiego, a po obiedzie na trening / odpowiedział
✨~Jeśli chcesz mogę ci pomóc / zaproponowałam
⚽️-fajnie by było / Zaczął się drapać po karku
Chciałam zobaczyć jak tam z jego polskim, zrobiliśmy mały dialog, szału nie ma ale na ulicy by się chłop dogadał. Chwile posiedzieliśmy nad tym, tłumaczyłam mu gramatykę.
✨~Słuchaj „może" a „morze", to totalnie coś innego /Mówiłam przy okazji pisząc na kartce
⚽️-Przecież to nie ma sensu/ Powiedział załamany
✨~No bo patrz , morze to jest morze nad które możesz pojechać, a może to sformułowanie przypuszczenia, wahania./Wytłumaczyłam
⚽️- Czyli? / zapytał
✨~ Gościu nie dobijaj mnie, No nwm dam ci przykład „ byłam w Tokio może z 3 razy w życiu", czy „zadzwoń do niej, może już wróciła „/Zaczęłam mu to wszystko zapisywać
⚽️-Aaaa trzeba było tak odrazu/Powiedział
A ja strzeliłam  tylko face palma i wróciłam do tłumaczenia mu w dalszym ciągu. Po jakimś czasie mama marka zawołała nas na obiad. Zeszliśmy na dół próbując rozmawiać polskim, kobieta zapytała marka o co chodzi. Wytłumaczyłam jego mamie że Mark chce się nauczyć polskiego i że prowadzimy dialogi żeby poprawić wymowę.
🌹-Cieszę się że mój syn ma jakieś zainteresowanie oprócz piłki./Powiedziała kobieta uśmiechając się
Usiedliśmy przy stole na którym leżały już cieplutkie kulki ryżowe. Zjedliśmy ze smakiem, podziękowaliśmy i wróciliśmy na górę.
⚽️-No to idziemy?/ Zapytał chłopak
✨~ No a jak, tylko musze skoczyć się przebrać./Oznajmiłam
⚽️- Okej , to chodźmy/Krzykną Mark
Wyszliśmy z pokoju ubraliśmy buty , Mark krzyknął do mamy że wychodzimy . Już po chwili byliśmy pod moim domem.
Weszliśmy i poszliśmy na górę, Mark poczekał przed moim pokojem a ja przebrałam tylko bluzę :

 Weszliśmy i poszliśmy na górę, Mark poczekał przed moim pokojem a ja przebrałam tylko bluzę :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zawołałam marka, chłopak wszedł.
✨~Ej idziemy sami czy bierzemy kogoś?/Zapytałam się
⚽️-No możemy kogoś zabrać ze sobą/ Odpowiedział
✨To chodźmy, może Sylwia pójdzie/Zaproponowałam
Wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do Sylwi. Aczkolwiek ten menel spał...

***

"Kryształowa Napastniczka" Inazuma Eleven (Mark X OC)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz