Bakugou pov
Był dziś pochmurny dzień wracałem właśnie ze szkoły obok mnie szli dodatki czerwona głową i twarz osła , szedłem sobie spokojnie kiedy poczułem że coś się na mnie opira obruciłem letko głowę i zobaczyłem czerwoną głowę który się na mnie zawiesił
- Hej bakubro
Bakugou - czego chcesz główniano włosy ? zapytałem chłopak który dalej opierał się na moim ramieniu
- daj spokój bakubro nasze włosy aż tak bardzo się nie różnią powdział dodając się
usłyszałem śmiech głowy osła który szedł obok nas
- mów kurwa czego chcesz w końcu powiedziełem z letkim gniewem w głosie wiem że te debile mają różne pomysły i nigdy nie wiadomo co przyjdzie im do głowy
- cóż jak wiesz po mału zbliżają wakacje
- wiem i co z tego ? zapytałem
- cóż Mina wpadła na pomysł- twarz osła nie zdarzyła dokończyć kiedy czerwona głową ją uprzedziła
- żebyśmy całom składem wybrali się w góry na parę dni powdział czerwony włosy z durnym uśmiechem na twarzy
- żartujecie sobie kurwa nie mam ochoty nigdzie z wami jechać wystarczy że widuje węża głupie twrzwe w szkole !?
- bakubro to nie miłe powdzial twarz osła
- właśnie bakubro z resztą co ci szkodzi ? zapytał główniano włosy
spojrzałem na czerwoną głowę ze złością letko się spioł i zabrał rękę z mojego ramienia na którym się opierał
- nie musisz mówić od razu damy ci trochę czasu do namysłu
- już wam ci kurwa powodziłem że nie chcę z wami nigdzie jechać ! powodziłem już trochę letko zdenerwowany
- cóż nie chciałem ci tego mówić bakubro ale chyba nie mam wyboru na cały ten pomysł w padła Mina a wiesz jaka ona jet więc jeśli w ostatni dzień przd wolnymi dalej nie zmieniasz swojego zdania Mina się tobą zajmie powiedział czerwono włosy
Mina to bardzo miła i sympatyczna dziewczyna ale potrafi też być bardzo poważna a kiedy się zdenerwuje lepiej nie wstawiać jej na drodze jet jedyną osobą z dodatków do której mam jakiś szacunek co prawda mały ale i tak jakiś
- zastanowię się powodziłem z westchnieniem
- super bakubro powdział czerwona głowa
- tak dzięki bakubroszliśmy dalej kiedy coś poczułem była to kropla deszczu później było ich coraz więcej i zanim się zorientowałem lało jak scebra zacząłem rozglądać się żeby znaleźć jakieś miejsce do schowania się ponieważ do domu miałem jeszcze kawałek drogi zacząłem rozglądać się w poszukiwaniu miejsca do schowania się było to jednak trudne bo nie było zbyt wiele miejsca do schowania się , kiedy dostrzegłem napis biblioteka szybko pobiegłem w jej stronę a za mną dodatki
weszliśmy do środka biblioteki była ona mała ale nie jakoś bardzo było też przyjemnie ciepło , byłem cały mokry z resztą tak samo jak ci kretyni
- trochę tu chyba posiedzimy nie wydaje mi się żeby szybko przestało padać powdział główniano włosy
- tch-
- skoro tu trochę posiedzimy może się rozejrzyjmy powdział twarz osła
- dobry pomysł działa z komiksami ? powiedział czerwona głową
- czytasz mi w myślach bracie
powdział twarz osła następnie razem ruszyli szybko w poszukiwaniu działu z komiksamizaczynam chodzić i rozglądać się nagle moim oczą ukazuje się dział z romansami nikt o tym nie wie ale uwielbiam romanse szczególnie policzone z kryminałami rozglądam się żeby sprawdzić czy nie ma nigdzie tych kretynów ani nikogo znajomego na szczęście nikogo nie widzę biorę pierwsza książkę do ręki otworem ją i zaczynam ją czytać niestety po kilku stronach odkładaj ją ponieważ nie wpadła w moje gusta wziąłem drugą książkę niesty było to samo woziłem trzecią książkę jednak to też nie było to sięgałem po kolejną książkę kiedy poczułem że na coś nadeptuje spojrzałem w dół i zobaczyłem notanki podniosłem go z podłogi był trochę brudny ale wydał się w porządku otworzyłem pierwszą stronę był na niej napis I.M na pierwszy rzut oka wydawało się że to zwykły notatnika zacząłem go czytać przeczytałem kilka pierwszych zdań , nie zajęło mi to długo żeby dowiedzieć się że to historia miłosna przeczytałem całm pierwszą stronę następnie obruciłem kartkę na drugą stronę i zaczęłem ją czytać szybko się wciągnąłem miałem już przejść do kolejnej strony kiedy usłyszałem jak czerwona głowa mnie woła
- joł bakubro !
- czego !?
- przestało już lać chodź !
Bibliotekarka- proszę o ciszę !
patrzę jeszcze chwilę na notatnik po chwili chowam go do plecaka może nie powinienem go brać ale to nie moja wina że ktoś go tu zostawił zapinana torbę i idę do chłopaków
- co tak długo bakubro ?
- nie twój interes
- znalazłeś przynajmniej coś ciekawego ?
- nie-
- serio przecież tu jest tyle książek
- ja znalazłem książkę jak zostać prawdziwą mężczyzną
- a ja o przewodach elektrycznych
wyciągają swoje książki do góry i pokazują mi je wyglądają jak jakieś bachory które pokazuje swoimi matce co na malowały
chłopki po chwili chowają książki spowrotem do torby i wychodźmy
na zewnątrz już nie lało ale w niektórych miejscach można było dostrzec kałuże
po jakiś dwudziestu minutach dotarłem do domu o czy wiecie musiałem się pożegnać z tymi debilami kiedy się rozstawaliśmy bo inaczej kuwa nie pościli by mnie
, otwieram drzwi i wchodzę do środka zdejmuje buty z kuchni słuchać głos mojej matki
- katsuki to ty ?
- a kto inny do cholery !
- jak ty się odzywasz do matki !
nie chcę mi się się jej słuchać więc idę schodami do góry do swojego pokoju , wyciągam notes z torby następnie życiem ją na zimę położyłem się na łóżku plecami w rękach trzymałem notes przyglądając mu się
- ciekawe kto ten cały I.M pomyślałem
CZYTASZ
miłość przez notes
Romance- no qurik Katsuki bakugo Lat 19 Izuku Midorya Lat 18 Katsuki bakugo wracał właśnie ze swoimi kolegami kirishimą i kaminarim ze szkoły kiedy nagle zaczęło padać chłopki mieli jeszcze spory kawałek do domu dlatego pstanoweili się gdzieś schować...