- Jennie! Otwórz drzwi ktoś puka! - zawołała mama z salonu. Porzuciłam swoje płatki z smutkiem i ruszyłam w stronę drzwi. Otworzyłam drzwi i mnie zamurowało.
- Hej Jennie... - powiedziała Rosé zza drzwi.
- Hej. - odpowiedziałam. - Jaki jest cel twojej wizyty? - dodałam.
- Chciałam z tobą pogadać. - odpowiedziała blondynka.
- O czym.
- Wiesz o czym Jennie nie odwracaj się ode mnie proszę. Chcę cię przeprosić nie powinnam była tak mówić przepraszam.
- Po co przepraszasz przecież masz nową przyjaciółkę.
- Ajj co do tego jakby ci to powiedzieć.
- Nie musisz ja już wszystko rozumiem. - powiedziałam i chciałam zamknąć drzwi lecz dziewczyna złapała moją ręką.
- To moja dziewczyna. - powiedziała szybko dziewczyna. Zdziwiłam się.
- Proszę wybacz mi nie chciałam być nie miła. - powiedziała i zaczęła błagać na kolanach.
- Wstań to dziwnie wygląda. - odpowiedziałam.
- Wybaczam ci. I gratulacje co do dziewczyny. - dodałam. Blondynka przytuliła mnie i zaczęła dziękować. Po chwili Rosé poszła do domu. Ja wróciłam do kuchni i zaczęłam jeść swoje płatki.Kurde zdążyły nasiąknąć mlekiem. - pomyślałam
- Kto to był? - krzyknęła mama z salonu.
- Rosé.
- A po co przyszła?
- Chciała ze mną pogadać.
- Okej.
Jisoo pov.
(ta scena rozgrywa się wtedy gdy Jennie robiła sobie płatki)Te są bardzo ładne - pomyślałam. Wybrałam pare kwiatów z moich rodziców ogrodu. Wstałam z ziemi z wybranymi kwiatami i ruszyłam w stronę drzwi wyjściowych. Założyłam buty i wyszłam z domu. Ruszyłam w stronę domu Jennie gdy nagle ujrzałam jak nieznajoma mi dziewczyna przytula ją w drzwiach. Zamurowało mnie.
Kim jest ta dziewczyna, co ma z nią wspólnego Jennie, czemu stoję jak wbita, czemu nie mogę się ruszyć, czemu jest mi smutno, czemu jestem zazdrosna...? - myślałam. Dziewczyna zaczęła wracać prawdopodobnie do swojego domu. Była uśmiechnięta wkurzyło mnie to.
- Dzień Dobry. - powiedziała z uśmiechem na twarzy blondynka.
- Dzień Dobry... - odpowiedziałam. Byłam zazdrosna? Poszłam załamana do domu. Wbiegłam do swojego pokoju rzuciłam kwiaty na swoje łóżko. Usiadłam w kącie łzy zaczęły spływać po moich polikach.
Czemu płaczę to głupie?
Jennie pov :
Zjadłam swoje płatki i poszłam do pokoju. Usiadłam na łóżko ale nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Rozglądałam się po pokoju co bym mogła porobić. Zobaczyłam zasłonę i przypomniała mi się sytuacja z dziś. Podeszłam do zasłony i ją odsłoniłam. Spojrzałam na ogród sąsiadów i westchnęłam.
Na co ja liczę - pomyślałam. Nadal nie miałam co robić więc wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać instagrama. Strasznie mi sie nudziło nie wiedziałam co robić.
- Jennie chodź na dół! - krzyknęła mama z dołu. Pospiesznie zeszłam licząc na jakieś zajęcie.
- Już jestem mamo.
- Pójdź do ogródka i przynieś mi te kwiaty w donicach stojących przy płocie proszę.
- Dobrze.
- Dziękuje! - krzyknęła mama.
Lepsze to niż nic nie robienie - pomyślałam idąc do ogródka. Roślin było siedem. Zaczęłam je pokoleli nosić i stawiać koło kanapy czyli miejsca które wyznaczyła mama.
Zaniosłam już wszystkie oprócz jednej - pomyślałam i ruszyłam w stronę ogrodu.
________________________________
Hej hej jak możecie zauważyć staram się wstawiać regularnie mam nadzieje że rozdział nie przynudzał.
Miłego/Miłej dnia/nocy 💞
CZYTASZ
||With you ||Jensoo||
Hayran KurguDo szkoły przychodzi nowa dziewczyna Jennie nie jest tym zachwycona bo może być jej konkurencja. Jennie jest tak zwaną „królowa szkoły" to ona tam rządzi i jak narazie nie ma zamiaru pozostawiać tej roli. Jisoo - 19 lat Jennie - 18 lat Rosé - 17,5...