Trochę mi zajęło, w szczególności żeby mieć wenę na rysowanie. Za bardzo oczojebny szkic wiem o tym...
Tutaj line art
A tu wersja skończona. Tło wzięte z zdjęcia Dead Cells, którą lubię w nią grać.
Wyjaśniam z deka sytuację. Nasz ziomek z ekipy jest definitywnie po stronie Despair. Wystarczający fakt jest taki, że podkłada głos Monokumie.
Skończyłam to przez 24 z bólem lewego ramienia ( to tylko dlatego, że cały swój ciężar na nim dałam).
Taki jeszcze bonusowy rysunek, który zrobiłam dawno temu. A nie pamiętam czy go tu wstawiałam.
Dobra ludziska, miłego dnia/wieczoru (zależy o której to czytasz) wam życzę
Do usłyszenia kolejnym razem 💕