Tytuł ukradli homofoby

03:37

20/12/21

fajna data, ale jutro będzie fajniejsza

skończyły mi się zapałki i nie mogę zapalać świeczek

ten rozdział piszę tak na żywioł (jakie zdanie)

byłm wczoraj z mamą i siostrą na zakupach i oprócz prezentów dla moich kuzynek, mama kupiła mi 2 sukienki, akurat miałm wczoraj nastój na kupowanie sukienek, bo np dzisiaj nie mam, jedyne co chcę dziś zrobić to owinąć w kocyk, i chyba tak zrobię, nie ważne że mam szkołę

dowiedziałm się że moja mama w moim wieku była ,,zodiakarą". Dowiedziałm się tego, gdy pokazałm je książki z poprzedniego rozdziału, tak poza tym to spytała się mnie co to za książka Red, white & royal blue, a ja odpowiedzałm że to jest książka, odpowiedziała mama że ok

no i (opuściłm temat) mama dała mi książkę z 2001r. o znakach zodiaku i relacji między nimi
♡♡♡

na wigilię jadę do dziadków, będzie z 14 osób i boję się, że podczas składania sobie życzeń padnie życzenie bym znalazłx chłopaka, wtedy będę stałx jak głupix, bo nie zrobiłm jeszcze wszystkim coming outu (jedynie przed rodzicami) i na razie nie zamierzam

nie mam co robić, bo teraz jest 04:05, a ja nie chcę iść spać, bo będę bardziej zmęczona niż bez spania

mam dziś lekcje do 13, ale na szczęście zdalne (moje kochane zdalne)

ciekawostka: na zdalnym zacząłm odkrywać swoją orientację

zdałm sobie sprawę, że od mojego coming outu minęło 7 miesięcy, tak jak od rozpoczęcia tej książki

czyta to 5 osób, ale wszystkim dziękuję za przeczytanie tego, bo gdyby nie wy, to prawdopodobnie nie byłoby tego rozdziału

dzięki wam się otworzyłm i nie kotłuje w sobie negatywnych emocji, bo wiem że zawsze mogę to napisać, a ktoś przeczyta i nie będę już z tym samx

chcę obciąć włosy ale też nie chcę
chcę
ale nie wiem
jak mam proste włosy to nie jest źle ale jak mam kręcone to umieram
krótkie
długie
nie wiem
po prostu nie wiem

ten rozdział to jest takie coś

moja psychika
📈📉📈📉📈📉📈📉📈📉

aaaaaaaaaaaa
mam dość
szkoły
ludzi
wszystkiego

dziś M ma urodziny
muszę jej złożyć życzenia

idę coś poczytać

do później
):)