Angela
Jutro chyba jeden z najlepszych dzień w roku czyli
✨ Moje urodziny ✨Ale wiecie co? Dziwne jest to że przeszło mi obrażenie na Hena, znaczy no jestem lekko obrażona i smutna ale nie jak tydzień temu
- Siska, tort jutro będzie zajebisty - Powiedział Alex wchodząc do mojego pokoju, poczułam się jak taka stara nastolatka parę lat temu, leżałam na łóżku, Alex przychodzi i po nie wiadomo jaki ch mnie budzi shsh
- Dzięki za info - Zaśmiałam się
- Zapraszasz resztę? - Spytał siadając na łóżko
- Piper, Jasper'a, Char, Ray'a i Jack'a możliwe, a Henryka to raczej nie - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy
Nic nie odpowiadał i se wyszedł, ehhh normalny Alex shsh
Nagle zaczął dzwonić mi telefon, musiałam go zacząć szukać bo gdzieś go dałam, gdy znalazłam odebrałam
- Hej Pipes co tam? - Spytałam
- Hej Angela... - Powiedział Henryk, momentalnie się rozłączyłam, nie wiem czemu nie chce z nim poprostu gadać ciekaweeee, A NO TAK ZDRADZIŁ MNIE
Przyciszyłam telefon zostawiłam go na biurku i poszłam na dół do kuchni
Godzinę później
Usłyszałam dzwonek do drzwi, więc poszłam otworzyć
- Hej Angela - Uśmiechnęła się Pipes
- Hej Pipes co tam? - Spytałam
- Jutro twoje urodziny a za pewne będziesz miała mała czasu na mnie więc chodź zaprowadzę cię w jedno miejsce - Uśmiechnęła się Piper
- Dobra tylko wezmę kurtkę - Powiedziałam wzięłam i wyszłyśmy
Piper
- W parku ciekawa niespodzianka na nas czeka? - Spytała Angela
- Dalej za parkiem ale tędy się idzie szybciej - Powiedziałam
- Aaa okej - Powiedziała
- A muszę cię jeszcze zamknąć oczy żebyś nie widziała gdzie dokładniej idziemy - Powiedziałam, Angela kiwnęła głową i zawiązałam jej oczy
Parę minut później
Doszliśmy do miejsca, rozwiązałam Angeli oczy
- Wychodzę - Powiedziała
Angela
Gdy Piper rozwiązała mi oczy to chciałam wyjść ponieważ przyprowadziła mnie do Soczi a przede mną stał ON
- Wychodzę - Powiedziałam
- Czekaj nie wychodź - Powiedział Henryk
- Dlaczego? Żeby patrzeć na zdrajcę?! - Spytałam wściekła
- Mamy dla ciebie niespodziankę oraz mam dla ciebie przeprosiny - Powiedział Henryk
- Słucham - Powiedziałam
Henryk opowiedział Angeli to co powiedział reszcie w poprzednim rozdziale
- I w dodatku patrzyliśmy kamery z każdej strony więc Henryk ma rację - Dodała Piper
- Serio? - Spytałam
- Tak, wiesz że cię kocham i nigdy bym cię nie skrzywdził - Powiedział Henryk
- A teraz zapraszam cię do kryjówki tam jest dla ciebie niespodzianka - Powiedziała Piper
Zjechaliśmy do kryjówki, zastałam tam wszystkich od A aż do Z, nie no żartuje od Alex'a aż po Lenę
Czyli chłopaki się pogodzili i nic mi nie mówili, dlatego Alex pytał się a później nic nie odpowiedział- STO LAAAAT - Krzyknęli wszyscy, a ja się popłakałam i kucnełam ze szczęścia, serio takiej niespodzianki to ja się w życiu nie spodziewałam
- Mamy dla ciebie coś - Powiedziała Charlotte, podchodząc do mnie z Piper, Jasper i Henem - Proszę
Podała mi jakieś pudełko a w środku dużo waty a pod nim bilet... Bilet na koncert DJ PAULY D! KURWAAAAA jaram się tyyyym
- Uwielbiam was - Przytuliłam całą czwórkę
- Wszystkich uwielbiasz czy kogoś kochasz? - Spytała Piper, nie wiedziałam co odpowiedzieć, popatrzyłam się na nogi
- Masz rację - Przytuliłam Henryka i szepnęłam mu - Kocham cię ❤️
- Love you too - Odszepnał i pocałował mnie w policzek
- Dobra a teraz kto pomyślał o tym żeby mi dać w prezencie bilet na koncert Pauly'iego oraz jakim cudem wy go dorwaliście?! - Spytałam zaskoczona
- Pamiętasz jak byliśmy na wakacjach w New Jersey? - Spytał Alex, a ja kiwnełam głową - Wtedy powiedział nam że jak będzie okazja to żeby zadzwonić do niego po bilety w najbliższym mieście
- Angela to dla ciebie - Powiedziała Lena i wraz z Chapą, Miką i Miles'em dali prezent
- Dziękuję Siostrzyczko, kuzyni oraz Chapa - Uśmiechnęłam się i przytuliłam ich - Później otworzę
- ANGEEEELA DROGA SIOSTRZYCZKO - Alex nie zaczynaj - KOCHAM CIĘ WIESZ O TYM ALE NIE MAM PREZENTU JESZCZE DZISIAJ DLA CIEBIE 😅
- Wiedziałam - Zaśmiałam się
- Angi, wiem że jesteś mega fanką i Wonder Women i Harrego Pottera dlatego kupiłem ci dużo rzeczy z Nimi, ale niestety nie przyszły na czas - Powiedział Ray
- Nie szkoda ci pieniędzy było? - Spytałam
- Gdzie tam, mam ich sporo - Odpowiedział Ray
KONIEEEEC!!!
Taki krótki rozdział bo nie chciałam długo czekać a wsm nie mam już pomysłu na dalszy bieg tego rozdziału a chciałam wstawić bo
DZIŚ 21 GRUDNIA CZYLI URODZINY ANGELI
ROK TEMU PO RAZ PIERWSZY POMYŚLAŁAM KIEDY ANGELA MA URO, WIĘC WPADŁAM NA POMYSŁ ŻE WŁAŚNIE 21 GRUDNIA I TAK SIE STAŁO
KTÓREŚ TAM URODZINY ANGELI 🎉🎂
Do następnego paaaa! (Będą jeszcze parę)
Miłego Dnia/Wieczoru/Nocy ☃️
CZYTASZ
Miasto Skrywanych Tajemnic || Henry Hart
FantasyCo jeśli to miasto nie jest do końca takie za jakie uważała Angela? Może to miasto jest takie same jak Dystopia? Miasto Sąsiadowo do nie dawna miało swoich bohaterów, teraz tylko policjanci lecz może właśnie droga bohaterów nie była najlepszą dro...