Rozdział 2

80 3 0
                                    

Postanowiłem najpierw przejrzeć zdjęcia, było kilka zdjęć USG z różnymi datami, oraz z poszczególnych wydarzeń na wszystkich był mały chłopiec który aktualnie znajduje się u mnie na kanapie, pierwsza fotografia przedstawiała niemowlaka zdjęcie musiało zostać zrobione w szpitalu, na drugiej fotografii było już troszkę większe dziecko na moje oko miało niecały roczek, skąd to wywnioskowałem?- otóż na następnej fotografii maluch był pośród balonów tortu z numerem 1, na odwrocie było napisane "Pierwsze urodziny naszego synka". Na kolejnych zdjęciach były przedstawiane następne urodziny na ostatniej fotografii z urodzin był tort z numerem 5, dzięki czemu dowiedziałem się ile chłopiec ma lat, przynajmniej taką mam nadzieję, raczej jak dostałem zdjęcia z każdych urodzin i maluch nie wygląda na więcej to raczej nie możliwym by było jakby się nagle okazało że ma on 8, albo więcej lat. Otworzyłem złożoną na pół kartkę był to list z którego miałem nadzieję dowiedzieć się o co chodzi z moim rzekomym ojcostwem

'Drogi Lou
Pewnie teraz zastanawiasz się o co z tym wszystkim chodzi, pewnie myślisz że chcę cię wrobić w ojcostwo, albo w inne gorsze rzeczy, jednak nic z tego nie jest prawdą, wiem że to co robię może być głupie bo pewnie nawet nie wiesz kim jestem, może zapomniałeś, choć nadal chciałbym wierzyć że pamiętasz ponieważ ja nigdy nie przestanę pamiętać ciebie twojego uśmiechu nigdy nie zapomnę twojego głosu, koloru twoich oczu. Jeżeli to czytasz to pewnie nasz synek już u ciebie jest, możesz myśleć że jestem nieodpowiedzialny że nie wiem co robię oddając dziecko obcej osobie, ale dla mnie ty nigdy nie będziesz obcy Lou, mam nadzieję że przeglądałeś zdjęcia chciałem dać ci więcej ale zrezygnowałem z tego pomysłu ponieważ nie wiedziałem jak zareagujesz, liczę że ich nie spalisz ani nie wyrzucisz. W kopercie którą dostałeś są również testy na ojcostwo, zrobiłem je zaraz po tym jak mały się urodził aby nikt nie miał wątpliwości użyłem do tego twoich włosów także nie musisz się bać że jestem jakimś psychopatą który nie wiadomo skąd ma twoje dna. Oczywiście jeżeli mi nie wierzysz możesz wykonać je ponownie.
Proszę zaopiekuj się naszym synkiem specjalnie daje wam tydzień na poznanie się, to nie tak że jestem wyrodnym rodzicem i nagle znudziła mi się opieka nad własnym dzieckiem, ale stwierdziłem że ty również masz prawo poznać własnego syna i spędzić z nim trochę czasu mam nadzieję że nie sprawi ci to dużo kłopotów i nie będziesz na mnie zły, przesłałem ci również papiery z peselem małego oraz innymi niezbędnymi informacjami
                                                                          Hxx'

Zastanawiałem się czy ta kobieta zdaje sobie sprawę że to nie możliwe żebym był ojcem jej dziecka, zwróciłem też uwagę na to że autor listu pisał jakby był facetem, wiem że są przypadki mężczyzn w ciąży nawet chłopak mojego przyjaciela jest w ciąży, ale czy to możliwe żebym zapłodnił jakiegoś chłopaka.

Rozłożyłem kolejną kartkę która okazała się wynikami testów na ojcostwo, z których jasno wynikało że jestem ojcem, na ostatniej kartce znajdował się pesel oraz inne rzeczy które powinienem wiedzieć o chłopcu.

Kocham Cię|Larry|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz