W obozach pełnie funkcję posłańca. Przez to mozna by pomysleć,że moim boskim rodzicem jest Hermes. Naszczęście tak nie jest, bo ja i tak nie przepadam za dziećmi tego "osobnika", ponieważ kiedyś przytrafiła mi się nieprzyjemna historia z ich udziałem- ale o tym opowiem później.
Czasami mi się wydaje,że kiedy by mnie nagle zabrakło lub zszedłbym do podziemia to by się nawzajem zjedli( ekhm grecccy ekhm i ekhm rzymscy ekhm herosi).Tak więc jestem i trwam bo czuję, że jestem komuś potrzebny.
CZYTASZ
Nico di Angelo
Fiksi RemajaFanfiction, aczkolwiek z mała dozą mojej własnej wyobraźni. Okładka by ClaudiaVictoria13