Nico di Angelo

Hazel

Moja siostra jest najbliższą mi osobą, bliższą nawet niż Reyna. Gdyby nie ona nie przetrwałbym wielu trudnych chwil. Naprawdę tęsknię za Biancą, ktora zgineła tak naprawdę bardzo dawno temu i nikt jej nie zastąpi. Wspominałem już, że Hazel została pretorem wraz z Frankiem Zhangiem i dzięki temu mogę ją częściej odwiedzac, chociaż ma dużo obowiązków.
Pewnego razu, gdy już miałem wejść w cień, zobaczyłem Percy'ego z Annabeth, którzy przechadzali sie wokół jeziora kajakowego. Postanowiłem- jak to syn Hadesama w zwyczaju- popodsłuchiwać. Od razu się domyśliłem, że są na randce i po usłyszeniu jakichś tam kilku "czułych słówek " przeniosłem się do obizu Jupiter. Postawiłem pierwszy krok w ogrodach Bachusa i wyczułem dziwną atmosferę, a ze względu na mój szósty zmysłpoczułem coś jeszcze gorszego. Podbiegłem w stronę domków i tylko utwierdziłem się w swoim przekonaniu. Ktoś zginął.