- Halo, stało się coś że u mnie byłeś?- Zapytałam gdy Stark odebrał.
- Cześć, nic się nie stało. Chciałem tylko zaprosić cię na imprezę u mnie w mieszkaniu, a że akurat byłem w okolicy, to wpadłem do ciebie. - Uśmiechnęłam się pod nosem, wsłuchując w jego głęboki głos.
- Akurat mnie nie było. - Odpowiedziałam, rzucając się zmęczona na łóżko.
- Zdążyłem zauważyć. - Zaśmiał się do słuchawki a ja przewróciłam oczami. - Masz miłą mamę, tak po za tym.
- Mam nadzieje że nie zamęczyła cię pytaniami. - Bąknęłam pod nosem, wiedząc jaka moja matka jest.
- Wypytała się mnie jedynie o mój wiek i czy jestem twoim mężczyzną. - Zaśmiał się krótko, widocznie śmieszyła go ta sytuacja.
- Mój Boże, przepraszam cię za nią. - Złapałam się za czoło, czując jak rozbolała mnie głowa. - Wracając do tej imprezy, kiedy się odbędzie?
- Dzisiaj, około 21 przyjdą moi znajomi więc jak chcesz, to możesz być trochę wcześniej albo później.
- Jeszcze zobaczę, ale na pewno przyjadę. - Zgodziłam się, patrząc na zegarek.
- Ciesze się niezmiernie, do zobaczenia ślicznotko!- I się rozłączył. Czuje że jak matka mnie nie wykończy, to zrobi to z miłą chęcią Stark.
- Kochane moje.- O wilku mowa.
- Tak mamo?
- Nie obrazisz się jak wstąpię do Melissy na małą potańcówkę?- Zapytała, wspominając o swojej starej znajomej.
- No pewnie że nie, tak się złożyło że również zostałam zaproszona na imprezę do znajomego. - Uśmiechnęłam się do niej ciepło i wstałam z łóżka.
- Tego Starka? - Zapytała uśmiechając się pod nosem.
- To mój szef. - Od razu sprostowałam. - Tylko spokojnie mi na tej potańcówce.
- Nie będziesz mi mówić co mam robić... pomożesz mi wybrać sukienkę tak po za tym?- Wybuchnęłam śmiechem nie mogąc się powstrzymać, za co zresztą zostałam skarana wzrokiem matki.
Gdy odwiozłam moją wypindrzoną rodzicielkę do jej znajomej, wróciłam do domu i tym razem to ja zaczęłam się szykować.
Nie starałam się jakoś specjalnie. Włożyłam na siebie białą, krótką satynową sukienkę na ramiączkach i dobrałam do niej srebrne buty na średnim obcasie.
Gdy już zamierzałam zamówić ubera, przyszła do mnie wiadomość.Od: Stark
Happy na ciebie czeka, mam nadzieje że już jesteś gotowa ;)
Uśmiechnęłam się pod nosem, odpisując coś mniej ważnego. Przyjrzałam się sobie ostatni raz w lustrze i opuściłam mieszkanie, witając się z Happym.
CZYTASZ
Yours Forever||Tony Stark (ZAWIESZONE)
أدب الهواةOlivia Brown, elegancka kobieta która zakończy swoją karierę prawnika i zatrudni się jako asystentka Tony'ego Starka. Tych dwóch szybko połączy głębokie uczucie, możliwe jednak, że niewiele większe od pożądania. W życiu Olivii pojawią się sytuacje...