2 tygodnie później
***
Czekam z Chloe na pociąg, który ma nas zabrać na wycieczkę do Finlandii. Mam nadzieję, że razem z Chloe sobie odpoczniemy i spędzimy miło czas, bo naprawdę mamy po dziurki w nosie tej szkoły i sytuacji, które ostatnio się dzieją. Chloe na szczęście w ciąży nie jest, zrobiła na wszelki wypadek kilka testów i wszystkie wyszły negatywnie. Ona tak jak i Cooper cieszyli się z tego faktu, ale dziewczyna zdążyła już zerwać z chłopakiem za jego niestosowne zachowanie, zastanawiam się tylko na jak długo. Moja relacja z Thomasem jest całkiem spoko. Spotykamy się często i spędzamy razem czas. Problem jest taki, że nie chce wchodzić z nim w jakieś głębsze relacje, naprawdę nic do niego nie czuję. Impreza sylwestrowa to była jednorazowa akcja, teraz zrozumiałam. Tak czy inaczej, Thomasa mogę nazwać chyba moim przyjacielem, bo naprawdę pomaga mi w różnych sytuacjach i jak mam jakiś problem to on zawsze jest. Razem z Chloe są dla mnie wsparciem.A Niall? Niall ostatnio zaczął kręcić z jakąś laską. Dziewczyna jest z innej szkoły, ale tego samego miasta co my. Nie miałam okazji jej poznać bliżej jedynie, jedynie widziałam ją na jakiejś imprezie. Nie ubolewam nad ich relacją ani trochę. Przecież każdy ma prawo robić sobie co chce.
Zazdroszczę jej.
Wsiadłam do pociągu i zajęłam sobie miejsce przy oknie, Chloe zrobiła to samo. Do nas przysiadła się Emma, Lara i Lucy oraz Zack i Chris. Ani trochę mi to nie przeszkadzało, ponieważ bardzo lubię ich towarzystwo i poczucie humoru.
- Jak się cieszę, że odpocznę w końcu i nie będę musiała zajmować się moim rodzeństwem - opadła na siedzenie Lucy i westchnęła.
Lucy ma 5 rodzeństwa z czego 3 z nich to małe bobasy i naprawdę podziwiam dziewczynę za cierpliwość i wytrzymałość.
Mi jest trudno wytrzymać z jedną małą Rose, a co dopiero z trójką takich dzieci.- A ja odpocznę w końcu od mojego powalonego domu - odparł Chris.
- Ej czemu tak mówisz? - skarciłam go wzrokiem, bo trochę to smutne co mówi.
- Jenn, błagam cię! Moja matka wiecznie się o coś czepia i drze mordę na cały dom, potrafi to robić cały dzień. Ojciec ma chyba jakąś kochankę, a moja siostra znalazła sobie pracę w klubie jako striptizerka.
Wszyscy spojrzeli na chłopaka, a później na siebie. Na naszych twarzach pojawiło się wielkie zdziwienie. Chłopak po chwili założył słuchawki i ułożył się wygodnie na siedzeniu przymykając oczy.
- Jakby to powiedzieć? Przejebane ma chłopak - wzruszyła ramionami Chloe i również założyła słuchawki.
- Jenn? - usłyszałam i skierowałam głowę na Lucy, która mnie wołała.
- No co jest?
- Niall serio jest jeszcze z tą typiarą? Jakby sory, że pytam, nie chce ci też sprawiać przykrości. Ale ona jest niezłą flirciarą, dlatego pytam.
- Co? - uniosłam głos, bo nie wierzyłam w słowa dziewczyny - Mi niby ma to sprawiać przykrość? Ja mam w to moja droga wyjebane z kim on jest i bardzo dobrze niech mu da wpierdol ta dziewczyna. Jakoś mi go nie będzie szkoda. I tak, jest dalej z tą typiarą, wczoraj u niego była.
Jak wszyscy inni założyłam słuchawki nie przejmując się już reakcją dziewczyn. Nie wiem czemu się tak zdenerwowałam, ale odkąd Niall ma "dziewczynę" wszyscy pytają mnie jak się czuję. Do jasnej cholery co ja mam z tym wspólnego, niech sobie będzie z kim chce.
Jennifer kogo chcesz okłamać.
Otworzyłam powoli oczy, lekko je przecierając dłońmi. Spojrzałam na godzinę i zdałam sobie sprawę, że spałam aż 2 godziny. Rozejrzałam się po naszym przedziale i poczułam lekki strach kiedy przede mną została tylko sama Chloe.
CZYTASZ
Kochaj mnie / 1 część
RomanceOn i Ona = odwieczni wrogowie. Co sprawiło, że przerwali kres swej nienawiści?