Pov: Lexa
- I... mamy to! Wyszło super, muszę przyznać, że zdjęcia wyszły fenomenalnie
- Świetnie, dziękuję za współpracę- powiedziałam podchodząc do fotografa i wyciągnęłam w jego stronę rękę
- Ja również dziękuję- odpowiedział z uśmiechem, ściskając moją dłoń- możesz już uciekać, nie będę cię dłużej zatrzymywać
Uśmiechnęłam się na jego słowa i udałam się do pomieszczenia, w którym mogłam ubrać się w swoje ubrania. Wyszłam z budynku i skierowałam się do swojego mieszkania. Wsiadłam w samochód i udałam się do domu, po drodze wstępując do restauracji po jakieś jedzenie. Jakiś czas później wchodziłam już do mojego nowiutkiego mieszkania. Wygodnie rozsiadłam się na kanapie i odchyliłam głowę do tyłu, przymknęłam oczy. To już dwa miesiące od ostatni raz widziałam się z Clarke, z tego co wiem jej film to ogromny hit, cieszę się, że jej kariera kwitnie. Chyba mogę to samo powiedzieć o sobie, praca fotomodelki naprawdę sprawia mi przyjemność i pozwala dobrze zarobić, nie pracuję już w kawiarni, kupiłam mieszkanie, samochód i rzuciłam studia w cholerę, nie chce być prawnikiem to nie mój świat. W przyszłości chcę założyć swój biznes, jeszcze nie wiem co to będzie ale na razie muszę skupić się na zarobieniu pieniędzy. Dzisiaj wieczorem idę na bal z okazji premiery nowego filmu,w którym główną rolę gra Clarke, dzięki mojej pracy stałam się trochę rozpoznawalna i często dostawałam zaproszenie na tego typu imprezy. Nie jestem pewna czy spotkanie z dziewczyną to dobry pomysł, ale myślę, że ucieszy się z powodu mojej obecności, czytałam, że ta rola była dla blondynki bardzo ważna, dlatego chcę ją wesprzeć chociażby w taki sposób. Posiedziałam jeszcze trochę, gdy na zegarku zawitała 15:05 Zaczęłam się szykować, najpierw szybki prysznic, włosy wysuszyłam, lekko je podkręciłam i zostawiłam rozpuszczone, na twarz nałożyłam minimalny makijaż. Następnie skierowałam się do garderoby i postanowiłam włożyć elegancki czarny garnitur i do tego lekki dodatki, kolczyki, naszyjnik i oczywiście zegarek
Pov: Clarke
No to zaczynamy! Wystrojona w piękną suknie, posadziłam swoje szanowne cztery na siedzenie pięknej czarnej limuzyny. Droga nie zajęła nam dużo czasu, kilka minut jazdy i jesteśmy na miejscu. Kierowca otworzył mi drzwi, wysiadłam z pojazdu i oślepił mnie blask reflektorów, wszędzie było pełno paparazzi, po chwili moje oczy się przyzwyczaiły, wyprostowałam się i z szerokim uśmiechem, zaczęłam kierować się przed siebie, co chwilę machając do kogoś w tłumie, następnie zatrzymałam się na ściance i zapozowałam do kilku zdjęć, gdy już miałam iść dale dołączył do mnie Belami i zrobiono nam jeszcze kilka zdjęć. Blake był ubrany w elegancki, czarny smoking i miał idealnie ułożoną fryzurę, to jego pierwsza tak duża premiera, więc na pewno chce zaprezentować się jak najlepiej. Zostawiłam bruneta na ściance i poszłam dalej, w ogromnej sali znajdowało się mnóstwo ludzi, większość z nich kojarzyłam, a do tych których znałam osobiście podchodziłam się przywitać. Po jakiś 20 minutach rozmów wszyscy zaczęli zajmować swoje miejsce przy odpowiednim stoliku, moje miejsce znajdowało się przy stole VIP-owskim, w końcu grałam główną rolę, obok mnie siedzieli sami najważniejsi ludzie pracujący przy filmie oraz ich partnerki i partnerzy. Był też Bellami ze swoją dziewczyną, ja przyszłam sama ale już pewnie zdążyliście się zorientować w sytuacji. Z Lexą nie widziałam się od dłuższego czasu, czytałam o niej w jakimś artykule, zaczęła pracę jako fotomodelka, widziałam kilka jej zdjęć i muszę przyznać, że wyszła na nich obłędnie. Czasem były chwile w których chciałam się do niej odezwać ale ostatecznie nigdy tego nie zrobiłam
Pov: Lexa
Wszyscy powoli zajmowali swoje miejsca, ja również skierowałam się do mojego stolika, przy którym spotkałam głównie osoby z mojej branży, przywitałam się z wszystkimi i włączyłam do rozmowy na jakieś błahe tematy, jednak nie trwało to długo, ponieważ zaczęły się przemówienia i wszyscy skupiali się na osobie, która akurat była na scenie
- A teraz zapraszam do siebie, Clarke Gryffin, która wcieliła się w rolę głównej postaci!
Tłum zaczął klaskać, a ja w raz z nim, na scenie pojawiła się niebieskooka blondynka, wyglądał przepięknie, miała lekki makijaż, rozpuszczone włosy i piękną, długą, czarną suknie z rozcięciem na nodze
Blondynka zaczęła swoja przemowę, opowiadała trochę o pracy nad filmem, a na koniec podziękowała wszystkim którzy pracowali przy tej produkcji, podziękowała też rodzinie i przyjaciołom za wsparcie i za to, że są tu dzisiaj z nią, niestety podziękowała również Bellamiemu za wspaniałą współpracę, gdy skończyła mówić w sali ponownie dało się słyszeć klaskanie. Przez następne 30 minut słuchaliśmy różnych ludzi i ich przemówień, a następnie zaczęło się przyjęcie ludzie udali się do sali obok, gdzie zaczęły się tańce. Ja postanowiłam udać się na balkon, zarzuciłam na ramiona marynarkę i wyszłam na zewnątrz, niebo było dzisiaj piękne, a pogoda sprzyjała gwiazdą, o dziwo nie było tu nikogo, widocznie wszyscy wolą jeść i tańczyć. Oparłam ręce o barierkę i przymknęłam oczy
- nie spodziewałam się, że dzisiaj cię tu spotkam..- usłyszałam znajomy głos za sobą
- Gratuluję świetnego występu w filmie- obróciła lekko głowę w stronę blondynki, która teraz stała obok mnie
- Dziękuję- lekko się uśmiechnęła- cieszę się, że tu dzisiaj przyszłaś- powiedziała patrząc mi w oczy
- Ja też cieszę się, że przyszłam- przez chwilę trwaliśmy w przyjemnej ciszy, patrząc w gwiazdy- Pięknie wyglądasz..- odezwałam się pierwsza, lekko oddaliłam się od barierki, wsadziłam ręce do kieszeni i stanęłam naprzeciwko blondynki
- Ty też wyglądasz genialnie, garnitur ci pasuje- między nami panowała bardzo spokojna i miła atmosfera, nie było napięcia, żalu, żadnych negatywnych emocji- widziałam twoje zdjęcia z niektórych sesji, były naprawdę świetne..
- Dziękuję- powiedziałam tylko jedno słowo, ponieważ moje myśli skupiły się na pięknych błękitnych oczach
- Przepraszam, że się nie odezwałam przez tyle czasu- blondynka spuściła głowę
- Nie przepraszaj.. po prostu zostawmy to za sobą, zapomnijmy o tym..- na moje słowa Clarke spojrzała w moje oczy i wypowiedziała słowa które chyba mimowolnie chciałam usłyszeć
- Ale ja nie chcę zapomnieć, nie chcę zapomnieć o tobie, o uczuciu do ciebie, o tym co było, Lex. Ja chcę pamiętać o tym wszystkim, chce pamiętać, jak mocno bije mi serce gdy jesteś blisko, chcę pamiętać zieleń twoich oczu, chcę pamiętać twój uśmiech, każdy detal twojej twarzy, każdy moment spędzony z tobą, nasz jeden jedyny pocałunek.. Chce pamiętać..- myślę, że w swoim sercu to właśnie te słowa chciałam usłyszeć z ust blondynki, tonąc w jej oczach zauważyłam łzy zbierające się w jej oczach, podeszłam bliżej i pozwoliłam aby wtuliła swoje ciało w moje - tęskniłam..
- Ja też- zaczęłam kołysać nasze ciała w rytm wolnej muzyki, którą dało się słyszeć z budynku, tańczyliśmy wtulone w siebie, czas się zatrzymał, w końcu miałam ją w swoich ramiona, pragnęłam tego od tak dawna..
___________
Dajcie znać co myślicie o rozdziale w komentarzu! Im więcej komentarzy tym szybciej kolejny rozdział!
CZYTASZ
Zwykłe spotkanie- ZAKOŃCZONA
FanfictionJedno zamówienie w kawiarni - Poproszę czarną herbatę i czekoladowe ciastko Dwie młode kobiety Lexa zwykła dziewczyna, pracująca w kawiarni, studiująca prawo i Clarke jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia. Czy to się może udać?