Rok później
Pov: Lexa
- Clarke! Musimy wychodzić! Zaraz się spóźnimy!
- Już idę!- dziewczyna zbiegła po schodach z ostatnią walizką, spakowaliśmy ją do bagażnika i ruszyliśmy w drogę na lotnisko
- to będą wakacje naszego życia!- odezwała się podekscytowana blondynka gdy wysiedliśmy na lotnisku, muszę przyznać, że totalnie się z nią zgadzam.
Wszystko przebiegło bezproblemowo właśnie siedzimy w samolocie w drodze na wyspy
" Bora Bora ". Spędzimy tam kilka tygodni a następnie wracamy i odbieramy klucze od naszego nowiutkiego domu! Wszystko składa się tak idealnie.
Za nami kilka godzin lotu, łapci tu piękną fotkę! Co za widoki!
Odebraliśmy nasze walizki i ruszyliśmy w stronę wyjścia, na parkingu czekało wynajęte przeze mnie auto
Następnym przystankiem był nasz domek, a w zasadzie willa, samochód zostawiliśmy na parkingu, przemiły pan pomógł nam z zaniesieniem walizek do łódki, którą dopłynęliśmy do wynajętego domu. Wygląda genialnie!
CZYTASZ
Zwykłe spotkanie- ZAKOŃCZONA
FanfictionJedno zamówienie w kawiarni - Poproszę czarną herbatę i czekoladowe ciastko Dwie młode kobiety Lexa zwykła dziewczyna, pracująca w kawiarni, studiująca prawo i Clarke jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia. Czy to się może udać?