Skończyłam pisać, włożyłam telefon do kieszeni i czekałam na Dream'a. Gdy film się skończył była 01:57 czyli mega późno, postanowiliśmy iść już spać, wyłączyliśmy telewizor, pożegnaliśmy się i rozdzieliliśmy się do swoich pokoi,
Gdy miałam już na sobie piżamę odpisała mi Victoria.Dristix😩💅
Hejka Vicki, przepraszam
Że nie przyszłam ale zapomniałam
Że mój brat miał przyjechać,
Jeszcze raz bardzo przepraszam
Przeproś też ode mnid Maję,
Proszę wybaczcie mi, ja muszę
Kończyć paa <3Vicka😩👌
Hah nie no spoczko
Nic się nie stało rozumiemy <33Dristix 😩💅
Hah
DobranocVicka 😩👌
Dobranoc
_________________________________________
Wstałam i chciałam sprawdzić która godzina lecz nie miałam telefonu, usiadłam na łóżko i zaczęłam się rozglądać po pokoju ale go nie było, wstałam lecz zakręciło mi się w głowie i ponownie usiadłam na łóżku, po chwili znowu wstałam ale tym razem bez żadnej przeszkody, zeszłam na dół gdzie zastałam mojego kochanego brata.
D- hejo
C- siemkaa jak się spało?
D- Wsumie dobrze, gdzie mama?
C- w szpitalu u swojej koleżanki, znaczy tak mówiła.
D- okk, a to w ogóle widziałeś gdzieś mój telefon?
C- widziałem, wiązałem go i zapomniałem odnieść przepraszam, dzwoniłem do mamy bo ode mnie nie odbiera.
D- spoczko hah- zaśmiałam się i poszłam do kuchni wzięłam telefon do ręki i sprawdziłam godzinę, 14:56 jak zwykle. Wzięłam telefon do ręki i poszłam do salonu gdzie siedział dream, myślałam żeby powiedzieć mu dzisiaj ale nie wiem czy to jest dobrym pomysłem.
C- Drista?
D- tak?
C- nie chce się wpierdalać w twoje prywatne życie ale muszę spytać, vo ci się stało w ręce? Masz całe od siniaków itd.- chwilę myślałam nad odpowiedzą, totalnie o nich zapomnialm, ale myślę że to jest dobra pora żeby mu powiedzieć, vo też uczyniłam.
D- Clayton słuchaj.... J-ja muszę ci coś powiedzieć.
C- słucham..- powiedział zmartwiony.
D- b-bo... Nie wiem jak to powiedzieć...
C- na spokojnie.
D- ..... Nasza Matka... Ona... *Zakrywasz twarz dłońmi*
C- Już spokojnie, jestem tu- podszedł do mnie i mnie przytulił.
D- zaczęło się od tego że....... (Odpowiedziałaś mu wszystko)
C- japierdole Drista... Czemu nic mi nie mówiłaś wcześniej?
D- n-nie chciałam c-cię zamartwiać..... Przepraszam....
C- nid masz za co.... Drista posłuchaj mnie, złapał mnie za podbródek. Zawsze mów mi i swoich problemach, i pamiętaj że możesz mi zaufać ZAWSZE.- powiedział spokojnym tonem, a ja tylko przytaknęłam i przytuliłam się do chłopaka. Chwilę później się odezwał.
C- nid zostawię cię tak tu.
D- co chcesz zrobić? Nic na to nie poradzisz.
C- że ja se nie poradzę? Powiedział z kpiną- ja zawsze sobie poradzę o to się nie martw wymyślimy coś.
D- tylko co?
C- tego jeszcze nie wiem ale wymyślimy coś.... Obiecuję.....
C- oglądania jakiś film czy ci się znudziło?
D- możemy pograć w mc?
C- można hah, 1v1?
D- okej, zobaczysz rozwalę cię, ale najpierw muszę iść się przebrać.
C- okii- powiedział a ja Poszłam na górę i ubrałam się.
CZYTASZ
złe życie /\ Drista/\
RandomMasz na imię Drista, masz 15 lat, masz starszego brata o imieniu Clayton. Lubisz jeździć na deskorolce, lubisz rysować i pięknie ci to wychodzi. Masz piękny głos, chociaż nigdy nie lubiałaś śpiewać. Mieszkasz razem z rodzicami, którzy piją, i znęcaj...