Dom Scott'a
Lydia, Isaac, Stiles, Theo, Kira, Liam i Derek są u Scott'a w domu. Chcą porozmawiać o mnie i nowym zagrożeniu będącym w mieście.
LIAM: Trzeba powiedzieć Emmie o nas. Wiecie, że jesteśmy tym kim jesteśmy - powiedział to z taką niepewnością.
DEREK: Wie o tym. Powiedziałem jej, ale mogłaby nas poznać. - Scott jest zaskoczony tak jak inni. Nie wiedzieli, że Derek mi, o tym powiedział. Derek był poważny w swojej wypowiedzi (tak jak zawsze).
LYDIA: Może się wystraszyć. Mówiłeś jej, ale gdy usłyszy jakie mamy moce to - zatrzymała się, myśląc jak dokończyć.
SCOTT: Może się przestraszyć. - spojrzał na Lydię.
DEREK: Widziała moją przemianę. Nie przeraziło jej to. Jest inna. - Derek uśmiechnął się pod nosem.
STILES: Słuchajcie. - wszyscy spojrzeli na Stiles'a - Trzeba jej powiedzieć. O nas i o naszych mocach. - Lydia spojrzała na chłopaka z zaskoczeniem - W sensie waszych. Waszych mocach.
KIRA: Masz rację. Tylko powiedzmy to w sposób - Kira zatrzymała się, nie wiedząc jak to powiedzieć. W końcu kończy - normalny?
ISAAC: Dobrze to ujęłaś. - spojrzał na Kirę z uśmiechem.
DEREK: Spotkamy się w lofcie. Dziś koło 17. - wszyscy spojrzeli na Derek'a. Był konkretny. Hale wali prosto z mostu i nie owija w bawełnę. Co myśli to powie. Czasem może to irytować, ale można się przyzwyczaić.
Las
Jest godzina 16. Oczywiście jestem w lesie po to, aby ćwiczyć. Mówiłam o tym Chris'owi. Dał mi kuszę. Uznał, że jeżeli uczę się na łuku to na kuszy też powinnam. Powinnam się też skupić na broni. Chris'owi bardziej na tym zależy. Zawiesiłam tarczę i starałam się założyć strzałę na łożę (miejsce, gdzie umieszcza się strzałę). Miałam problem, ale w końcu mi się udało. Mimo, że kusza jest podobna do łuku to jakoś dziwnie się z niej strzelało. Może dlatego, że w kuszy cięciwę ciężej się naciąga. Choć, gdy mam kuszę mogę wstrzymać się ze strzałem przez dowolną ilość czasu. Nie wiem, ale na pewno się przyzwyczaję. Czas szybko mi zleciał. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 20. Zaczęłam się pakować i coś usłyszałam. Pomyślałam o Scott'cie.
--Scott! - trochę głupio zrobiłam. Na jaką cholerę krzyczę imię w lesie, po ciemku?
Nagle coś zauważyłam. Wyglądało jak wilk. Wystraszyłam się (byłam wręcz przerażona). Spakowałam się i zaczęłam wracać do domu. Zadzwoniłam do Chris'a. Zapytałam czy może wyjść po mnie. Dodałam, że jestem w lesie tam gdzie ostatnio byliśmy. Chris był zaskoczony i zapytał czy coś się dzieje. Powiedziałam mu, że widziałam jakieś zwierzę i nagle coś mnie zaatakowało. Chris był przerażony i ja zaczęłam krzyczeć.
CZYTASZ
Łowca od podstaw Tom I •SKOŃCZONE•
Cerita PendekEmma Argent - to kuzynka Allison, która przeprowadziła się do Beacon Hills, aby uczyć się u boku Chris'a🎯 Jednak z biegiem czasu dowie się czegoś więcej niż tego jak być łowcą🏹