1

76 1 1
                                    

Pov: Karl
Siedziałem sobie w moim pokoju i przeglądałem instagrama, gdy nagle przyszedł mi e-mail
-Dostałem się! - ucieszony krzyknąłem i już szukałem pokoi do wynajęcia blisko uczelni. Wszystkie były drogie - z wyjątkiem jednego. Postanowiłem że właśnie go wynajmę.

~skip time~

Zacząłem się pakować. Wziąłem wszystkie moje rzeczy, pożegnałem się z rodzicami i wyjechałem na lotnisko. Wszedłem do samolotu i czekałem aż wystartuje. Miałem przed sobą 5 godzin lotu więc postanowiłem obejrzeć film który miałem ściągnięty na laptopie - tylko to pozostało do robienia.

~na miejscu~

Zadzwoniłem po ubera i pojechałem do mojego nowego mieszkania. Na zewnątrz wyglądał ładnie.
  Zapukałem do drzwi, otworzył mi zielonooki chłopak
N: Witaj, jestem Nick, miło poznać, wejdź. - wszedłem i zobaczyłem drugiego chłopaka - blondyna z zielonymi oczami.
C: Hej jestem Clay!
K: Hej, Karl.
N: Tam jest twój pokój, jeśli chcesz możesz rozpakować się teraz lub najpierw coś zjeść, musisz być głodny po tej podróży.
K: Dziękuje, jeśli bym mógł coś zjeść to chętnie.
N: Śmiało, nie wstydź się, nie ma czego.

Nie wiedziałem co powiedzieć więc po prostu stałem.

C: Dobra, trochę nie zręcznie, może po prostu ja zrobię coś do jedzenia a ty Nick pokażesz Karlowi jego pokój.
N: ok
C: ok
N: ok
C: ok pa
N: naura

Poszedłem za Nick'iem do pokoju, wyglądał cudownie. Miałem wielkie łóżko i szafę, już mi się podobało - nie wspominając że reszta mieszkania też jest pięknie wykonana.

Nick popatrzył na starszego

N: Mam nadzieję że pokój ci się podoba.
K: Jest śliczny! Całe mieszkanie jest cudowne, nie mam na co narzekać.
N: To dobrze, cieszy mnie to. Ty możesz powoli się rozpakowywać, a jak będzie gotowe jedzenie to cię zawołam, Okej?   uśmiechnął się lekko
K: Jasne, dziękuje.

Rozpakowywałem się, aż nagle usłyszałem huk - co się stało?
Poszedłem do kuchni.

C: To tylko mikrofalówka buchła, nic wielkiego.
N: Masz coś z garem Clay.
K: Jak to buchła?
N: Bo ten dzban włożyc oreo do mikrofali.

zaśmiałem się

K: Ale po co?
C: No żeby było ciepłe, logiczne.

zacząłem się śmiać

N: Przygotuj się, mieszkając z nim wszystko jest możliwe.
C: Chyba ty.
N: Chyba ty.
C: Nie, ty.
N: Ty.
C: Co
N: Twoja stara w zoo.
C: Aha taki jesteś.
N: Taki jestem.
C: ...
K: Już lubię tu mieszkać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
chcecie kontynuację???

tik tok: karlowiczv

dzieki za przeczytanie kc pa

addicted to himOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz