7 rozdział

316 20 3
                                    

Gdy tylko wyszłam z pokoju usłyszałam granie na gitarze.Spodobało mi się to ,ponieważ sama chciałam grać ale nigdy nie miałam odpowiednich warunków.Gdy tylko weszłam do pokoju Luka ukazała się jego piękna postać grająca na gitarze znaną mi melodię.On był jak Bóg.Idealny.
A ja jestem tylko tą dziewczyną która nie zasługuje na niego.Bo co można widzieć w takiej zbyt chudej,piegowatej blondynce jak ja? Od początku jak tylko go zobaczyłam poczułam dziwne ukłucie.Właściwie to czemu on mi się podoba to jest mój porywacz!Nic nie mogę do niego czuć,tylko ból i nienawiść.
-Hejj... możemy pogadać - zaczęłam niechętnie.Widząc ,że jego wzrok spoczywa na mnie.
-Jasne o czym?-Widziałam ,że na jego twarzy malował się ból.
-O tej całej sytuacji i...O nas?
-Jak to o nas?-Widocznie zaciekawiłam go tym tematem bo szybko wstał i podszedł do mnie.-Jak mam rozumieć twoje słowa?...
-Nijak.Dziwi mnie ta cała sytuacja.Możesz mi powiedzieć o co chodzi?Śniadanie na dzień dobry,miłe słówka itd okej to jest miłe ale co Ci odwaliło z Jai 'em huh ?
-Nie chodzi o to...a Tak właściwie to spakowałaś się? Wiesz ,że nie długo wyjeżdżamy.
-O co znowu ? Nie zmieniaj tematu proszę...Odpowiedz mi na moje pytanie.
-Jakie pytanie?
-O co do cholery chodziło Ci Jai'em?A poza tym dlaczego tak się zachowujesz w stosunku do mnie.Taki miły...
-Dobra chcesz wiedzieć proszę bardzo.Założyłem się po pijaku z moim kumplem Ronnim ,że Cię poderwę.Pasi taka odpowiedź. -..What!?- Ale i tak już zrezygnowałem bo mi się znudziłaś.
-SŁUCHAM!?Czy ja się przesłyszałam?Co ja jestem jakąś zabawką czy dziwką którą można przelecieć i zostawić.? Co jak co Luke ale tego się po tobie nie spodziewałam.Nie wiedziałam ,że jesteś aż takim dupkiem...-Nie dotykaj mnie! - krzyknęłam gdy chciał mnie złapać za rękę.-Dupek!-Zdążyłam wyjść gdy ktoś mnie złapał za dłoń.Beau.
-Co tu się do cholery wyprawia?- szepnął starając się nie roznieść echa po korytarzu.
-Idź i zapytaj twojego popierdolonego braciszka co się dzieje.Niech zgadnę ty jesteś taki sam? Idź już ja muszę się spakować.

Luke♧
Kurwa co ja jej powiedziałem.Już nigdy na mnie nie spojrzy...Dlaczego ją okłamałem z tym zakładem.Już od dawna mi się podoba starałem się do niej zbliżyć ale ona wyraźnie woli Jai'a a po tej akcji nie będzie chciała mnie widzieć.Co mi odbiło?Nigdy bym się o nią nie założył,za bardzo ją kocham...Co ja do cholery pierdolę?! Jestem Luke Brooks.Ja nie mam uczuć są tylko dziwki na jedną noc i nic więcej a co do tej?Poprostu dbam o nią jak siostrę.Stare rachunki rodziców.

Zostań dla mnie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz