TimeDeo i TommyInnit to zwykli chłopcy
A MOŻE GEJE
⚠️Ostrzeżenie : historia nie jest platoniczna, ale shipuję postacie, nie ich twórców!⚠️
A resztę se przeczytacie
miniaturka by : me
Wstałem i rozejrzałem się po pokoju miałem chwilowe Deja Vu jednak gdy spojrzałem na zegarek zdałem sobie sprawę że jest po 4. (Typ co ma zegarek z wyświetlaczem) jednak coś nie dawało mi spokoju. Ktoś lub coś, ktoś kto mi się przyśnił... Znałem ten głos. Ciepły ale niski pamiętam ... Pamiętam jego każdą najmniejszą bliznę. Tylko nie wiem czyją... nagle poczułem że chce mi się pić. Poszedłem więc do kuchni Nalałem se wody i se piłem gdy usłyszałem czyjś głos za plecami. -czemu nie śpisz?- zapytał ktoś Po głosie rozpoznałem że to Techno. -chciałem się napić.- odpowiedziałem. -mhm- powiedział i gdzieś poszedł. Wróciłem do pokoju i się położyłem Następnie ze snu wubidził mnie budzik.
-ehhh jeszcze dwa dni i weekend.-wyjeczalem
jak ja nienawidze tej placowki Wstałem i ogarnąłem się po czym zszedłem na śniadanie. Były płatki na mleku, mniam. Potem poszedłem do szkoły tratata. W pewnym momencie ogarnąłem że nigdzie nie ma Deo, zawsze był przede mną. Postanowiłem popatrzeć co się odwala w szkole. Patologia. Istna patologia. Po jakimśtam czasie zadzwonił dzwonek. Deo nadal nie było. Po około 20 minutach lekcji wpadł do klasy poturbowany. "Dziecko co ci się stało?!" Zapytała nauczycielka. "Pani spojrzy przez okno" odpowiedział Deo. Momentalnie wszyscy zapierdolili do okna. A tam pod oknem jakieś monstrum. Ciemnoróżowe włosy, jedno oko zakryte opaską i zadrapane, drugie szmaragdowe, jakiś mix wilka i ptaka, a może demona? Upadłego anioła? Nie wiem. Tak czy siak było straszne. (Macie zdjęcie tego czegoś :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak, gacha) Wracając, zachowywało się bardzo podejrzanie i gryzło każdego kto szedł. Biedny Deo.nagle to coś zaczęłi w nas rzucać patepniami jedn trafiła we mnie z jakąś upośledzoną siłą i...
