Na lekcji nie oglam się skupić bo cały czas miałam w głowie to co powiedział do mnie Heeseung.
-Kim Lia- powiedziała nauczycielka.
-Czy ty mnie w ogóle słuchasz? Już 2 razy się ciebie coś pytałam- Po jej spojrzeniu od razu wiedziałam że chce mnie wysłać do dyrektora.
Nawet nic nie powiedziała a ja od razu wszyslam z klasy. Skierowałam się w stronę sekretariatu. Miałam szczęście że dyrektor był dla mnie miły. Miałam nadzieję że dzisiaj też tak będzie.
-Dzień dobry...- Powiedziałam załamanym głosem
-Co się stało Lia? To jakaś nauczycielka cię tu przysłała?- powiedział i popatrzył się na mnie z żalem.
-Tak, to pani Min. Nie usłyszałam co mówi bo się zagapiłam-
-Dobrze wróć do kasy ja tam zaraz przyjdę- Pan Park uśmiechnął się do mnie a ja wyszłam z pomieszczenia. Wróciłam do klasy i tak jak mówił dyrektor przyszedł do sali.
-Dzień dobry pani Min-
-dzień dobry panie Park, czy jest coś nie tak?- W oczach nauczycielki było widać strach. Ja w głębi duszy zaczęłam się śmiać.
-Słyszalem że pani wysłała do mnie Lie bo się zagapiła i nie usłyszała co pani mówi.-
-Tak to prawda, przecież ma słuchać na lekcjach a nie myśleć o niebieskich migdałach.- Nauczycielka popatrzyła się na mnie z gniewem w oczach (?)
-Jezeli lekcja jej się nie podoba to nie musi słuchać. Gdyby pani się coś nie podobało to też by pani nie słuchała.- Powiedział dyrektor i skierował się w stronę drzwi.
-Do widzenia pani Kim- pan Park powiedział do mnie i wyszedł z sali. Nie zdążyłam nawet odpowiedzieć.
-Miałas dzisiaj szczęście Lia- powiedziała nauczycielka i zaczęła znowu gadać
___________________________________________
Nie wiem czemu ale nie podobają mi się te rozdziały.
No ale cóż. Napiszcie w komentarzu kto jest waszym biasem. Ja mam dwójkę 😀🥲
CZYTASZ
miłość od pierwszego wejrzenia| Lee Heeseung
Short StoryDziewczyna dostaje zaproszenie do jej ulubionej wytwórnii a co się dzieje dalej sami zobaczycie...