Prolog

1.6K 65 10
                                    

Dzień jak każdy inny . Konocha tętni życiem , dzieci biegają , genini łapią koty a Hokoge siedzi przy biurku i podpisuje papiery. Lecz nie wszystkie dzieci mają na twarzach uśmiech. Pewien 8 letni ( w moim ff akademia jest od 8 do 12 roku życia.) chłopiec siedział na huśtawce przed akademią i patrzył w chmury. Miał on włosy w kolorze pszenicy , błękitne jak niebo oczy , po trzy lisie wąsiki na obu policzkach i elementy przez które mieszkańcy bali się do niego podchodzić - lisie uszy i  trzy rude kity przez które niejednokrotnie zaliczył glebę choć rodzi już sobie nawet dobrze z ich kontrolą. Chłopiec ten nazywał się Naruto Uzumaki Namikaze choć większość shinobi nazywały go Kyuubi lub Ostateczna broń liścia. Siedział tak i rozmyślał ponieważ jutro miał być jego pierwszy dzień w Akademii ninja a on nie wiedział jak się przedstawić czy z nazwiskiem matki po którym kojarzy go większość shinobi a może ojca by ich zaskoczyć czy może użyje obu? Siedział tak już dłuższą chwilę i rozmyślał ponieważ jego pochodzenie było tajemnicą lecz on je znał, nie pamiętał skąd po prostu wiedział tak jak to że, jest sakryfikantem Kyuubiego . Próbował się z nim skontaktować lecz nie udawało mu się więc doszedł do wniosku że pieczęć jest za mocna . Był on bardzo mądry choć nikt o tym nie wiedział ponieważ był cichy , nie miał przyjaciół a z Hokage rozmawiał tylko jeśli było to konieczne. Choć nie było tak od zawsze , chłopiec przeszedł diametralną zmianę w dniu swoich 8 urodzin kiedy to poznał prawdę i wyrosły mu dodatkowe części ciała. Wcześniej był zawsze uśmiechnięty i  wszędzie było go pełno ale od tamtej chwili zamknął się w sobie i większość czasu zaczął spędzać na huśtawce przed akademią.

 Wcześniej był zawsze uśmiechnięty i  wszędzie było go pełno ale od tamtej chwili zamknął się w sobie i większość czasu zaczął spędzać na huśtawce przed akademią

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiem że trochę nie w porę ale przyznajcie obrazek jest cute.

Od Autorki : Jest to moja pierwsza książka i mam nadzieję że wam się spodoba . Akurat na lekcji muzyki przybyła do mnie wena a że przeczytałam już dużo książek o tej tematyce postanowiłam napisać coś sama . Od razu informuje że rozdziały mogą pojawiać się nieregularnie a długości ich też nie jestem pewna. Przepraszam też za wszystkie błędy jeśli coś zauważycie proszę pisać tylko proszę beż hejtu inne komentaże chętnie poczytam.

Słowa:309 bez notatki

  Czy i ja mam prawo zaznać miłości ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz