Rozdział ten pisze jeszczę przed opublikowaniem perwszego więc nie wiem czy chcecie sasunaru czy nie a jest ono zawarte w tm rozdziale. Jeśli ktoś nie toleruje to proszę ominąć Pov.Sasuke i Pov.Naruto. Mam nadzieję że rozdział się spodoba . Do zobaczenia na dole. : )
-------------------------------------------<3--------------------------------------------
-No tak pojawiły się w moje 8 urodziny a i Iruka-sensei, Hokage wie.- Powiedział Naruto wzdychając.
-Czyli jesteś potworem, mama miała rację że nie powinnam się do ciebie zbliżać - oświadczyła przerażona Sakura.
-Odsuń się od Sasuke-kun jeszcze mu coś zrobisz - krzyknęła Ino podchodząc i zwalając Naruto z krzesła.
Iruka-sensei powiedz im coś to bolało- Powiedział Naruto wracając na swoje miejsce.
Sakura,Ino nie można wyzywać kolegów od potworów a teraz siadać i wracamy do lekcji- oświadczył Iruka i zaczął przedstawiać program nauczania.
Pov.Sasuke
One serio są prawdziwe? Wyglądają na takie miękkie? Chyba mogę dotknąć prawda? - myślał Sasuke powoli kierując rękę w kierunku ogonów towarzysza. I gdy już miał jednego dotknąć blondwłosy chłopiec odwrócił się gwałtownie patrząc na niego ze zdziwieniem w oczach na co kruczowłosy nagle zabrał rękę a rumianą twarz odwrócił w stronę okna.
Pov.Naruto
Co się właśnie wydarzyła . Pan wieczny emo Uchiha Sasuke chciał dotknąć mojego ogona.W którą strone zmieża ten świat to ja nie wiem - spogląda w stronę atramentookiego i rozszerza oczy ze zdziwienia.- On się rumieni czy ja mam zwidy, zdecydowanie za dużo emocji jak na jeden dzień.No ale dobra trzeba słuchać Iruki .
( po lekcjach )
Naruto zostań proszę musimy porozmawiać. - powiedział Iruka zamykająć dziennik.
Dobrze sensei a czym chciał pan porozmawiać. - pytam siadają w ławce naprzeciw biurka.
Oj ty już dobrze wiesz o czym, skąd to wiesz? - pyta iruka siadając przy biurku.
Ale co sensei?- przechylam głowę w niezrozumieniu.
Kyuubi,Namikaze to coś o czym wiedzieć nie powinieneś a wątpie że Hogake ci powiedział bo otrzmałbym taką informację. - pyta nauczyciel spokojnie
A więc oto chodzi. - myśli Naruto uśmiechają się pod nosem.
Niewiem skąd, poprostu wiem. - mówie odwracająć głowę.
Jak to nie wiesz, ktoś musiał udzielić ci tych informacji, teraz tylko powiedz kto. - mówi lekko zirytowany Iruka.
Ale ja naprawdę nie wiem, pewnego dnia się obudziłem i po prostu wiedziałem kim są moi rodzice i że jestem jinchuuriki Kyuubiego. - odpowiadam spokojnie przypatrująć się reakcji nauczyliela.
A Hokage wiem że zdajesz sobię sprawe ze swojego pochodzenia?- pyta
Wątpie ostatnia mało z nim rozmawiam i rzadko się widujemy więć raczej nie.- odpowiadam i nim otwiera usta kantynuuje - może pan mu powiedzieć i tak prędzej czy póżniej by się wydało a teraz żegnam spieszy mi się do biblioteki.
Dowidzenia Naruto - odpowiada
Dawidzenia sensei - mówię i wychodzę z zamiarem pójścia do biblioteki.
A więc witam mam nadzieje że rozdział się spodobał, zmieniłam trochę styl pisania więc piszcie i komentujcie który lepszy. Przepraszam za wszystkie błędy . Do zobaczonka :)
Słowa:378
CZYTASZ
Czy i ja mam prawo zaznać miłości ❤️
FanficNaruto, jako znienawidzony przez mieszkańców potwór w swoje 8 urodziny przemieni się w pół lisa i łapie całkiem niezły kontakt z Kuramą. Sasuke, ostatni członek niegdyś potężnego klanu Uchiha zaprzyjaźnia się z lisim chłopcem i darzy go czymś więc...