— RAN KURWA musisz iść w końcu na jakąś terapię.Zdanie wypowiedziane przez Rindō wywołało wrzawę w głowie starszego. Jak to przecież miał się spowiadać obcej osobie, kiedy on świetnie sobie radził? Jadł kiedy mu kazali, wychodził na spotkania gangu. I choć ze szkołą szło mu gorzej nikt na to nie narzekał.
— Jest w porządku.
Nie było i miał wrażenie, że nigdy już nie będzie, ale chciał udawać, i przekonać wszystkich wokół do swojej racji. Oprócz brata Izana również zauważył miażdżąca zmianę w zachowaniu Rana, jednak z racji że długowłosy wykonywał tak, jak zawsze powierzone mu zadania nie przywołał tego tematu.
— Przestań się oszukiwać. Czy ty w ogóle patrzyłeś ostatnio w lustro? Wyglądasz jakbyś miał zaraz zdechnąć.
I mimo że słowa młodszego bolały nie były owiane kpiną, a wręcz zmartwieniem jakby te emocje wylewały się z wnętrza chłopaka. Ran tylko rzucił mu swój typowy uśmiech i dodał:
— Masz rację Rindō... Masz rację.
— Na ogół nie warto ufać takim, ale w twoim przypadku to chyba nic więcej nie pomoże.
Zaśmiali się razem, a atmosfera chociaż na moment się polepszyła. Oczywiście, że Rin nie kłamał, bo starszy zdawał sobie sprawę z tego jak wyglada.
Ran westchnął zrezygnowany.
— Gdybym się dało to cofnąłbym czas.
CZYTASZ
[✔] 𝐖𝐀𝐍𝐓 𝐘𝐎𝐔 𝐁𝐀𝐂𝐊 ; h. ran x reader [tokyorev ; drabble]
Fanfiction❝𝐢'𝐦 𝐚𝐥𝐰𝐚𝐲𝐬 𝐠𝐨𝐧𝐧𝐚 𝐰𝐚𝐧𝐭 𝐲𝐨𝐮 𝐛𝐚𝐜𝐤.❞ ↳ Starszy Haitani zwariował. Na jej punkcie i na tym, że Y/N już nie było, a on zdecydowanie chciał żeby wróciła i została z nim jak najdłużej. ┊ ˚ 。˚ ❤️🔥 𝙨𝙩𝙖𝙧𝙩𝙚𝙙: 18.01.2022 𝙛𝙞𝙣�...