007

319 52 32
                                    





— KOCHAM CIĘ!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.





— KOCHAM CIĘ!

Magiczne zakazane słowa uszły z jej warg, chwilę przed tym, jak rzuciła się w objęcia chłopaka. Przyciągnęła go do siebie i ujęła ustami te jego. Motyli dotyk owiał ich, a Ran nie wiedział, co ma począć.

Odepchnąć? Przyciągnąć bliżej?

Nie znał się na uczuciach, lecz było mu ciepło, bardzo ciepło. Bluzę jedynie miał na sobie, kiedy to wiatr muskał bladą twarz. Jednak poddał się temu, co ofiarowała. Chwycił mocno, jakby była jego i złączył ze swoim ciałem drugie.

Gorąc wrzał, a tylko siedem stopni wśród natury, gdy to słodyczą się wymieniali. Czerwone policzki zdobiły dziewczyńską buzię, a Ran spod przymrużonych powiek mógł je zauważyć. Skojarzyły się mu z krwią głupców pobitych przez niego, lecz po namyśle dłuższym nie potrafił ich do niczego porównać. Były wyjątkowe, nawet kiedy oderwali się od siebie, nie mógł się na nie napatrzeć.

— Jesteś piękna — wymsknęło się z bladych warg, a skóra Y/N zrobiła się jeszcze czerwieńsza. Z jakiegoś powodu podobały mu się jej reakcje, na co to mówił, czy robił. Dawało pewną satysfakcję, więc dla dopełnienia aktu chwycił ją za dłoń.

Delikatnie, jakby ta miała się rozlecieć pod dotykiem starszego.

Ran po dziś dzień, marzyłby jeszcze kiedyś dotknąć jej delikatnej skóry.

[✔] 𝐖𝐀𝐍𝐓 𝐘𝐎𝐔 𝐁𝐀𝐂𝐊 ; h. ran x reader [tokyorev ; drabble]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz