Już nic nie rozumiem

111 8 0
                                    

Hej tu znowu ja mam nadzieję że się podobało. Miłego czytania 😁

------------------------------------------------------------------------------------------

                                                                             Rozdział 3

Pov. Kurogiri

Już miałem otwierać portal pod tym bezbronnym chłopakiem gdy ten nagle się zatrzymał. Kompletnie nie wiedziałem co robić. Popatrzyłem na Tomurę a ten był tak samo zaskoczony jak ja. Czyli to jednak nie jest wytwór mojej wyobraźni. Chłopak podleciał na samą górę wieżowca.  Jednak nie został tam na długo. Już po chwili odlatywał stamtąd z przerażeniem wymalowanym na twarzy. Postanowiłem że teleportuję się do niego. Znalazłem się na jakimś rozwalonym osiedlu. Chłopiec przez dziesięć minut gapił się w pustkę a ja zastanawiałem się czy do niego nie podejść i nie zobaczyć czy on przypadkiem nie jest unieruchomiony przez jakiś dar. Już miałem to robić gdy on zaczął się psychicznie śmiać. Wiem że go dręczyli ale żeby aż tak?! Dobra... O cholera muszę go uśpić w powietrzu robi się coraz bardziej sucho najprawdopodobniej używa daru... On nas pozabija!!!

Szybko przyłożyłem chusteczkę pokropioną środkiem nasennym i podłożyłem mu ją do nosa. Jednak nie wiedziałem wtedy jednej rzeczy. Że zamiast normalnej podałem mu tą na której sam All For One eksperymentował. Poczułem jak osuwa się na moje ramię. Dobra tylko co teraz... W sumie to przyda się nowy członek... Tak to dobry pomysł... Otworzyłem portal i zaciągnąłem go do baru. Zastanawiało mnie tylko jedno... Co teraz?!

Pov. Izuku 

Nie mogłem opanować śmiechu. W moich oczach odbijało się szaleństwo. Nie wiedziałem co się dzieje. Po chwili poczułem jakiś przyjemny zapach podobny do zapachu Midnight. Że co?! Midnight tutaj?! O kurde co ona chce mi zrobić. Lecz zamiast Midnight poczułem chusteczkę na nosie i odpłynąłem do krainy snów. Jedyne co zapamiętałem to fioletowy dziwnie rozmazany człowiek ciągnący mnie do jakiegoś portalu a po drugiej stronie był chyba jakiś bar? Nie wiem poczułem się taki senny jakbym nie spał od tygodni. Szybko poddałem się i oddałem do krainy snów.

Pov. Dabi

Jest około dwunastej. Czyli pora wstawać. Usłyszałem że coś spadło na podłogę w naszym salonie. Pewnie Kuromamie coś upadło. Nie.. czekaj Kuro nic nigdy nie upada. Szybko narzuciłem na siebie jakąś bluzę i przecierając oczy szybko zbiegłem do baru. To co tam zobaczyłem kompletnie mnie zamurowało. Kuro trzymał jakiegoś chłopaka na rękach w stylu panny młodej. Dosłownie padłem ze śmiechu. Popatrzył na mnie morderczym wzrokiem co jeszcze bardziej mnie rozśmieszyło. Po chwili zacząłem uciekać ponieważ odłożył chłopaka i pobiegł do kuchni po patelnię. Postanowiłem że zaczekam i przyjrzę się temu chłopcu. Miał zielone włosy i takiego samego koloru oczy. Jego twarz była cała usiana w piegach. Miał na sobie czarne rurki i białą bluzę z czerwono-czarnymi rożami. Przypomniałem sobie że Tomura obserwował chłopaka który wyglądał dokładnie jak ten. W tym momencie wrócił Kuro i musiałem uciekać do pokoju. Znowu co chwilę śmiałem się do rozpuku. Lecz w tym momencie coś do mnie dotarło.

- Kuro czym ty go uśpiłeś- powiedziałem lekko drżącym głosem

- No chusteczką nasenną - odparł spokojnie wyciągając ją z kieszeni.- Masz jeżeli jest ci potrzebna, nie wiem czemu jest innego koloru ale działa.

Przerażony spojrzałem na Kuro który trzymał chusteczkę na której wczoraj Afo testował  swój eliksir.

- Kuro ale chusteczki nasenne się skończyły.- spojrzałem na niego przerażony - to jest chusteczka Afo

Przerażony Kuro spojrzał na mnie i szybko pobiegliśmy do salonu. Na kanapie szarpał się Izuku. Widziałem że był cały spocony, jego ciałem wstrząsały konwulsje. Natychmiast przenieśliśmy go do wolnego pokoju. Położyliśmy go na łóżku i daliśmy mu leki przeciwbólowe. Posiedzieliśmy z nim jeszcze kilka godzin ale to wystarczyło aby zobaczyć widoczne zmiany w ciele chłopaka. Dół jego włosów pobielał a same włosy wydłużyły się. Powiększyło się jego wcięcie w talii, a klatka piersiowa trochę się zaokrągliła. Czyżby... czyżby eliksir Afo był eliksirem odwrotności?!

------------------------------------------------------------------------------------------------

(628 słów)

Hejka postarałam się i wstawiłam 3 rozdziały w dwa dni. 😊

Mam nadzieję że się podobało, postaram się robić dłuższe rozdziały

Postaram się jeszcze wstawić jeden rozdział do wieczora ale nie obiecuje

Miłego dnia/wieczora/popołudnia 

No turning back - Villian Deku- FemdekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz