Lot do ameryki

51 3 2
                                    


Hejka mam nadzieje że się wam rozdział spodoba

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Izuku Pov.

Tydzień później

Minął już tydzień odkąd rozmawiałem z Hawksem i dziś wylatuję do Ameryki i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać ponieważ za dużo tu się stało. Na szczęście zdążyłem się dowiedzieć o co chodzi z moją nową formą. Byłem u ojca a jak się okazało zostawił karteczkę że jeżeli to odczytałem to już zapewne wszystko wiem i że on wrócił do piekła bo ma strasznie dożo roboty. Ehh... no trudno. Pożegnałem się z moimi kumplami i zacząłem pakować walizki. Dzięki mojej mocy wytworzyłem kartę z kilkoma milionami które będą się tam przelewać co tydzień. Kupiłem też willę w Ameryce i to dość dużą. Nie mogę się doczekać aż ją zobaczę...

Time skip do czasu gdy Izuku ma 30 min do dolecenia do Ameryki

 Ugh. Wszystko mnie boli, chcę już wysiąść z tego samolotu. Jeszcze tylko 30 min. Wykupiłem sobie auto , a w sumie odkupiłem od sprzedawcy.

 Wykupiłem sobie auto , a w sumie odkupiłem od sprzedawcy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( tak wyglądało auto Izuku

Wreszcie wyszedłem z samolotu i poszedłem do auta. ( jak co dajmy że on ma prawko bo w UA mu dali ) Muszę odłożyć walizki do domu a następnie jechać do galerii bo mam bardzo mało ciuchów. Co o domu trochę się pomyliłem. Mogę powiedzieć tak... Mogę zaprosić 10 osób i każdy mógłby dostać własny pokój.

 Mogę zaprosić 10 osób i każdy mógłby dostać własny pokój

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

( takie tylko że bliżej ludzi a nie w lesie )

Odłożyłem walizki do domu i ponownie wsiadłem do auta. W aucie leciała muzyka tak bardzo głośno że zapewne wszyscy ją słyszeli. Do galerii miałem tylko kilka minut więc szybko się uporałem z dotarciem. Odwiedziłem same dobre sklepy z tego Gucci, Louis Vuitton, Chanel i Hermes. Wyszedłem z tych sklepów chyba z 6 torbami ciuchów. Odłożyłem wszystko do auta i poszedłem do star bucksa. Ale zauważyłem coś co mnie zdenerwowało. Trzech gości stało nad dziewczyną przyszpilając ją do ściany i natarczywie pytając o numer. To mnie bardzo rozzłościło. Podszedłem do największego z nich.

No turning back - Villian Deku- FemdekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz