[ 22 ] - to nie skończy się dobrze

242 9 2
                                    

Od: Alexander
Co dzisiaj robisz?

Brunet napisał do mnie tę wiadomość już godzinę temu. Zdziwił mnie fakt, że obudził się wcześniej niż ja, ale wyobrażam sobie jego babcię, która zrzuca go z łóżka. Uśmiechnęłam się na tę myśl, ale radość z mojej twarzy zniknęła od razu kiedy przypomniałam sobie, co wydarzyło się ostatniej nocy. Chce mi się jedynie wymiotować, gdy widzę zajście w łazience przed oczami.

Pamiętam jak jeszcze nie byłam pewna, czy powinnam była ufać Alexowi w sprawie Toma, gdy siedzieliśmy pierwszy raz w jego samochodzie, ale teraz mam na wszystko wyraźne potwierdzenie.

Wywnioskowałam, że Tom musi otrzymywać bieżące informacje od Emmy i Bóg wie kogo, kto mógł jeszcze widzieć mnie i Alexa razem.

Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie tak bardzo wpieprzają się w życie innych.

Do: Alexander
Muszę jechać po prezenty, jak zwykle zostawiłam większość roboty na ostatnią chwilę. A ty? Co planujesz? ;)

Rozmowa o ograniczeniu kontaktu zdecydowanie nie jest odpowiednią rozmową na telefon, a nie mogę automatycznie przestać mu odpisywać.

Kurwa, o czym ja w ogóle mówię?

Od: Alexander
Poprosili mnie o pomoc przy gotowaniu. Już to widzę 😆

Odłożyłam telefon na szafkę nocną, ale po chwili dostałam kolejne powiadomienie.

Od: Alexander
Wieczorem zadzwonię.

Bardzo chcę z nim rozmawiać. Nie tylko wieczorem, a cały czas.

Nie mam pojęcia, co mam ze sobą zrobić i jak mam się zachowywać.

Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni, żeby zobaczyć się z mamą. Odkąd opuściłam mój pokój, zaczęło towarzyszyć mi to obrzydliwe uczucie, które sprawiało, że chciałam zwrócić wszystkie swoje wnętrzności.

- Kate, musisz zjeść śniadanie, już późno - odezwała się moja rodzicielka od razu, gdy mnie zobaczyła.

- Nie mam na razie ochoty, mamo.

- Nie ma, że nie masz ochoty. Musisz jeść śniadania. Co się dzieje? - spojrzała na mnie, odrywając wzrok od blatu w kuchni.

- Chyba się przeziębiłam, bardzo dziwnie się czuję - odpowiedziałam, mając doskonałą świadomość prawdziwej przyczyny mojego samopoczucia.

- Dam ci zaraz tabletkę i coś na odporność, ale dobrze gdybyś przed tym postarała się coś zjeść - powiedziała i podeszła do szafki z lekami.

Jest mi bardzo głupio tak kłamać, ale nie chcę, żeby się nadmiernie martwiła.

Udało mi się zjeść dwa tosty i wypiłam herbatę, której wyjątkowo teraz potrzebowałam.

Wzięłam jakieś witaminy w tabletkach i Bóg wie co. Nie wiem czy to dobrze w mojej sytuacji, ale liczę, że mi to pomoże.

Kurwa, z czym ma mi to pomóc? Z zakończeniem relacji z Alexem?

Teoretycznie mogłabym tego nie robić i powiedzieć brunetowi prawdę o tym, co się wydarzyło, ale dobrze wiem, że nie skończyłoby się to dobrze. W naszej dzielnicy wszystkie informacje lecą wszędzie, a Tom może być naprawdę niebezpieczny.

Zrobię to dla dobra i swojego i Alexa. Naprawdę nie chcę dla niego źle. Ja... Zależy mi na nim.

Inaczej niż na każdym innym.

W tym momencie przypomniałam sobie, że nadal nawet nie odpisałam Sue, która podziękowała mi za prezent na wigilię klasową.

Może to i dobrze? Olała mnie dla nowych znajomych, których nawet jeszcze dobrze nie znała. Mnie, czyli swoją prawdziwą przyjaciółkę odrzuciła tak cholernie łatwo.

closer than they thinkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz