10. spotkaniem z idolem#1

160 23 8
                                    

skaramusz pov

Wyszłem dzisiaj z tawerny po drineczku. Tak dawno nie piłem, że chyba miałem odwyk. Mieszkaliśmy w Monsztat już kilka dni i zadomawialiśmy sie na chwile. Rybka obczajała pobliskie wody, fujara dołączył do ulicznego klubu muzycznego rapowego, a halina zdobywa informacje pod przebraniem panienki Chiny. 

A ja? A ja prosto mówiąc, się opierdalałem. 

Nie miałem na razie wiele do roboty jako szef przyszłego najpotężniejszego gangu jak Tejwat długi i szeroki wienc mogłem balować do nocy aż rano.

Na moim porannym spacerku, aby wytrzeźwieć dostrzegłem wysoko kobiete z metr 75, a te nogi... nie no żarcik. kobiety mnie nie krencom. Ale oczy mi aż z dziur powypadały, bo to była ona

Blondi,
Justyna,
Rzan,

to ona. Moja idolka. Dragarz płci damskiej, cudowna, zawsze o niej czytałem w magazynie największych dragarzy i gangsterów i to na prawdę ona. 

Co mam zrobić?

Podejść? Zawołać? Poprosić o autograf? Jak na niom patrze to odejmuje mi mowe

Ale podeszłem

- czego chłopczyku - mówi do mnie. omk powiedziała do mnie litery układające się wsłowa *^^*
- dzień dobry, jestem gangsterem. Jestem pani wielkim fanem, blondi.
- super, powinieneś brać z przykład takich jak ja. Ale nigdy nie będziesz taki jak ja.
- a niby to dlaczego? - zaskoczylem sie
- bo faceci są zawsze o 2739 razy gorsi. Ale kto wie, może kiedyś ci się uda. 
- spierdalaj 
- chłopczyku ty wiesz z kim rozmawiasz?
- i nie jestem chłopczykiem tylko mężczyzną.
- ta? ile ty masz lat?
- wystarczająco żeby ci wjebac jak mnie wnerwisz, lalo.

Zaczela mi przypominać ciotke jae. No ja wykituje zaraz.

- ziomuś to jest moje miasto, wiesz? mam pół miasta które ci wklepie jak wstrykne palcami, to lepiej uważaj.

Oszołomiony tym ze moja ideolka była takom sukom stalem wpieniony w kamienie na ziemi. Podszed jakiś czerwonowłosy wiśniewski i mówi
- nie przejmuj sie niom mnie tez wykiwała. A szmaciła sie w moim klubie.
- czy ja cie kurna pytałem o zdanie

i odszedłem z godnościom. Przynajmniej jako idoli mam jeszcze dziunie Natalię i dragarza rudego. 

Moje Ostatnie FandangoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz