Moje Ostatnie Fandango

3. babochłop-pies

skaramusz pov

Razem ze Złotą Rybką dotarliśmy do miasta. I pewnie się zastanawiacie, jak ona wyszła z wody i szła ze mną tak żwawo

Otóż założyłem jej na głowę akwarium i wlałem tam wody słodkowodnej. Wygląda jak jakiś kosmita, ale robi szacun na dzielni. Tak się trzeba nosić.

Dotarliśmy w końcu do miasta, okazało się, że był jakiś miiting z ara ara idolką.

Przepchnęliśmy się ze złotą rybką do pierwszego rzędu i okazało się, że wszyscy tu latali za jakąś lasencją. Miała uszka i łapki. Okurna to pies. Ciekawe czy rasowy.

Podeszła do nas.
- hej dzieciaczki, chcecie autograf?
- kim ty kurna jesteś
- twoje największe marzenie, daj kartkę to dam ci ten autograf. - podpisała się złotej rybce na akwarium

- gul gul gul

- ty maluszku, mogę ci się podpisać na czole, masz takie wielkie, że dam radę.
- złota rybko, idziemy od tego plebsu

Zabrałem rybe i poszliśmy. Nikt nie będzie śmieszkował z mojego czoła.
- co tu pisze?
- co tu jest napisane muw jak człowiek
- jestem rybom
- wytre ci to później bo wstyd robisz na dzielni
- zjadłabym kurczaka
- co
- co

Bez dalszej rozmowy naplułem jej na akwarium i wytarłem napis rękawem. Rozmazało się tylko

Weszlismy razem do jakiegoś budynku
Wziąłem szmatę z podłogi i zacząłem wycierać.

- proszę, gotowe. Teraz możesz wyjść do ludzi.
- dzięki panie.

Usłyszeliśmy nagle jakieś odgłosy.
Weszlismy w głąb budynku i ujrzeliśmy pół nagą panią pies, która dała nam autografy, i wszystko byłoby ok, ale dyndał jej siur i okazało się, że jest facetem

- co się kur dzieje - powiedziałem niekontrolowanie

Pies spojrzał na nas i szczeknął
- nie mówcie nikomu, albo będę musiał was zabić. - zakrył się
- czy to za ten szit ci płaci moja ciotka?
- może
- ale spierdolenie. Ryba, nie patrz na to.

Zakryłem złotej rybce oczy, niech się nie znieważa tym widokiem małego kutasa

W sumie tak szczerze to całkiem spory dong

- twoja ciotka każe mi się przebierać i simpy za to płacą, dobry hajs. Robię strimy.
- boże. poważnie? To jednak moja ciotka jest spierdolona
- trochę tak
- jak nie chcesz się przebierać to dołącz do mojego gangu, może będziemy ziomusiami. Ale nie zakładaj przy mnie sukienki
- dobra, jestem gorou.
- za to twoje imię to chyba wzięli z opowieści braci grimm
- jako laska byłem china.
- co to kurwa jakieś made i china od dzisiaj jesteś halina
- mnie pasi
- ja jestem skaramusz, a to jest złota rybka. Mój dżin.