Zbyt abstrakcyjne

235 11 36
                                    

Co uczynił byś, gdyby Twoje elity kazały Ci się ożenić z "idealną aryjską kobietą", w celu ucięcia plotek o Twoim homoseksualizmie?

Rzesza Wielkoniemiecka nigdy nie sądził, iż zada sobie to pytanie. Tym bardziej nigdy by nie pomyślał, iż będzie musiał poznać na nie odpowiedź.

Z tego powodu siedział teraz w swoim biurze osłupiały patrząc na swoją stolicę, która została zdegradowana do posłańca oraz zmuszona przekazać mu te absurdalne wieści. Na twarzy Berlina malowało się to samo niedowierzanie co na twarzy jego państwa. Miasto westchnęło mając nadzieję, iż nie będzie musiało powtarzać tej upokarzającej wiadomości. Wreszcie Niemiec odzyskał mowę i wydusił z siebie:

- Pozwól, iż ma osoba to podsumuje. Najpiękniejsi oraz najmądrzejsi przedstawiciele rasy ludzkiej, z którymi ma osoba ma zaszczyt współpracować - jego głos ociekał sarkazmem, a ostatnie słowo wypowiedział jak przekleństwo -
- Stwierdzili, iż ma dbałość o aparycję oraz "wyjątkowy" chód wraz z mym pożyciem kawalerskim kreuje wizję mego homoseksualizmu w oczach narodu niemieckiego, czemu trzeba zaradzić znajdując mej osobie żonę, zwłaszcza, iż Królestwo Włoch oraz Cesarstwo Japonii je posiadają... -
W tym momencie zawiesił się nie mogą znów nic z siebie wydusić i tylko czując jak jego wiara w ludzkość przebija się do jądra Ziemi.

Obserwował jak w oczach jego stolicy coś właśnie umiera, najprawdopodobniej to samo co u niego samego. Nie wiedząc czy śmiać się czy płakać uśmiechnął się nagle zawadiacko okazując dwa rzędy ostrych zębów i dodał:

- Dbanie o swy wygląd oraz poruszanie się w sposób inny niż sztywny jest odbierane jak potencjalny sygnał, jednakże nikt nie neguje watahy podstarzałych,  odrażających mężczyzn grzmiących z mównic o niebieskookich młodzieńcach, o włosach koloru zboża i umięśnionych sylwetkach. Ma osoba jest ciekawa, jak wielu z nich pragnie takich młodzieńców u siebie w domach - prychął wyczuwając swąd hipokryzji. Jego towarzysz zaśmiał się pogardliwie na co Niemiec również wybuchnął ostrym, przyjemnym dla ucha śmiechem.

Przez moment jeszcze się śmiali czerpiąc przyjemność z chwili odstresowania, ale w końcu uspokoili się. Rzesza zajął się ocieraniem łez radości, podczas gdy miasto mu się przyglądało. Berlin uwielbiał za to tę wersję swego państwa, która w przeciwieństwie do poprzedników nie traktowała go jak sługę, tylko jak przyjaciela z którym można wspólnie ośmieszać malarza i spółkę za ich plecami, starając się jednocześnie zrozumieć jak najbardziej krwawa wersja Niemiec jest w stanie okazywać najwięcej przebłysków człowieczeństwa.

W końcu opanowali się i wrócili do tematu głównego. Germanin złapał się za brodę w geście zamyślenia rozważając na głos:

- Pragnę ich zignorować, jednak nie mogę, ponieważ Ci oszuści już raz grozili mej osobie "usunięciem" w razie niespełniania ich wizji idealnej personifikacji Rzeszy Tysiącletniej -
Westchnął starając się odgonić wspomnienia złotych czasów w których ludzie nie mieli nad nimi żadnej władzy. Zamyślił się nad tym kogo by mógł wybrać i wpadł w gniew bezsilności orientując się, iż musi iść zgodnie z ich wymogami -
- Świat ludzki idzie do przodu, lecz Ci głupcy dalej wolą "czystą krew", niż małżonków którzy przynajmniej potrafią z sobą wytrzymać. Nie ma w mym otoczeniu żadnej kobiety  odpowiadającej ich idiotycznym kryteriom, poza mą siostrą! - pieklił się coraz bardziej sfrustrowany bezsensem tego wszystkiego.

Stolica będąc przygotowaną na taki obrót spraw powiedziała:

- Spodziewałem się takiego problemu więc zanim dostarczyłem Ci tę informację znalazłem jego rozwiąza...- W tym momencie zirytowany mężczyzna mu przerwał -
- Jaki? Ożenisz się z mą osobą? Mogłoby to rozwiązać kilka spraw gdyby nie przestarzałe poglądy całej władzy - przyznał wyobrażając sobie skandal jaki by to wywalało

Countryhumans One Shot's - By Rosaline Dolly Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz