Część 2. Znajomy głos

8 1 0
                                    

Pov. Y.n
Zaczełam streama, ale narazie na ekranie był napis starting soon.
Weszłam na diskorda i połączyłam sie z Tommym, miał pretensje że nie przyszłam na czas jak była dopiero 8.58.
Wyłączyłam obraz starting soon i włączyłam kamerkę, przywitałam się z czatem i razem z bratem zaczeliśmy grać w MC.

Time skip
Dołączyli do nas Ranboo, Tubbo, Aimsey i Karl.
Gdy wszyscy się przywitali to usłyszałam znajomy głos,
może mi sie tylko przesłyszało.
Graliśmy razem w minecrafta i zbudowaliśmy mój domek.
Po jakimś czasie, znajomy głos znowu się odezwał.

K-Dobrze znowu cię widzieć, Y.n.
Y.n-zaraz, to ciebie poznałam w parku?
K-Tak to ja!
Y.n-To ty jesteś Karl!
K-Tak, zapomniałem się przedstawić.
Y.n-Nie szkodzi, miło cię po poznać.
To.-To wy się znacie?
Y.n- Poznaliśmy się w parku, zgubił kota a ja go znalazłam.
To.- To wszystko jasne.

Teraz przynajmniej wiem jak się nazywa.

Time skip znowu

Skończyłam streama, i była już 20.42.
Ale to zleciało.
Udałam się do kuchni żeby zrobić obiadokolacje.
Zdecydowałam się zrobić gofry bo why not.

Gofry były gotowe, tylko posypałam je cukrem pudrem i nałożyłam owoce typu, borufki, maliny, banany, truskawki itp.
Zawołałam brata, i zaczelismy jesć.
Bo zjedzeniu poszłam do swojego pokoju, wziełam pidżame i poszłam sie kompać.
Po wykompaniu zmyłam makijaż, nałożyłam maseczke nawilżająca i wróciłam do swojego pokoju.
Po 15 minutach zdiełam maseczke i nałożyłam krem.
Sięgnełam po telefon i słuchawki. Włączyłam playliste zrobioną przeze mnie,
położyłam się na łóżko i chyba zasnełam.
Miałam sen o tym, że Karl się całuje z Gogym...
Nie wiem czy to był sen czy może koszmar.
Podobno jak pamietasz sen o znaczy że sie spełni...

Obudziłam się o godz. 4.11 więc poszłam znowu spać itym razem obudziłam się o godz. 10.11.
Nie miałam planów na dzień a była sobota.
Napisał do mnie Karl o godz. 21.37.
 

Karl J

21.37

K. Hej, przepraszm że o tej godz. pisze ale byłem zajęty.
Jak będziesz miała czas to odpisz.

Y.n. Hej, nie ma sprawy, rozumiem.
Więc, coś się stało że do mnie piszesz?

K. Nie, poprostu chcę wiedzieć co tam u ciebie.

Y.n. U mnie dobrze, a u ciebie?

K. Dobrze, chciałabyś się spotkać?

Y.n. Jasne, gdzie i kiedy?

K. Może dzisiaj o 16.20 w parku?

Y.n. Jasne, czemu nie.
To do zobaczenia!

K. Do zobaczenia!

Z chłopalkiem bardzo dobrze mi się pisało. Nawet dzisiaj się z nim spotykam.
Czy to dziwne ze z nikim od 2 lat sie nie spotykałam?
Nie ważne.
Ale czas wkońcu się ogarnąć i wstać.

Wyciągnełam, ciuchy z szafy.
Ubrałam brązowe spodnie, białą koszule a na to sweter

Outfit

Weszłam do kuchni, na szczęście Tommy nie darł się znowu na mikrofalówkę i jeszcze spał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Weszłam do kuchni, na szczęście Tommy nie darł się znowu na mikrofalówkę i jeszcze spał.
Zrobiłam sobie tosty i herbatkę i wszamałam wszystko.

Następnie weszłam do łazienki, umyłam zęby i ogarnełam twarz oraz włosy.
Wróciłam do pokoju i zaczełam się malować.
Nałożyłam korektor pod oczy i jak zawsze przykepałam pudrem.
Zrobiłam malutkie kreski i nałożyłam róż.
Po skończenoiu się malować wypsikałam się perfumami. Załozyłam kilka piersionków.
Była już 13.32.
Usłyszałam jak Tommy sie do mnie drze, czemu mu nie zrobiłam tostów a sobie zrobiłam.
Odpowiedziałam mu że już ide zrobić księciuniowi śniadanko a on sie wydarł że nie jest żadnym księciuniem.
Na złość zrobiłam mu sałatke z ananasem, kapustą lodową i mango.
On się popatrzył na to z bólem i zjadł.

Wróciłam znowu do pokoju i zaczełam czytać książki.

Troche zleciało mi czasu bo przeczytałam 5 książek...
była 15.43 więc zaczełam się szykowac na wyjście.
Ubrałam torebke żabke i spakowałam do niej podstawowe rzeczy takie jak
Telefon, powerbank, słuchawki, szczotke to włosów i wode utleniona na wszelki wypadek.
Ubrałam płaszcz i buty i już wychodziłam aż nagle Tommy musiał mnie się spytać gdzie ide.
Powiedziałam mu że ide do parku z przyjacielem a on powiedział mi żebym mu kupiła cole.
Zgodziłam się i wyszłam

************

To była część 2 i dzisiaj jeszcze zrobie część 3       chyba
Nieważne i oczywiście życze dobrego dnia, nocy lub wieczoru.
656 słów


Maybe, i love you...*Karl JxReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz