Masz na imię Drista Wastaken, masz rocznikowo 17 lat, mieszkasz ze swoim starszym bratem Claytonem //Dream// i z jego przyjacielem Nickiem //Sapnap//, przeprowadziłaś się do nich bo uważasz że tam będzie ci lepiej, zajmujesz się rysowaniem, deskorol...
Wracałam ze szkoły z poobijaną twarzą, założyłam kaptur na głowe i modliłam się aby Clay ani Nick nie zauważyli mojego ryjca.
Lani- a co jak się dowiedzą?
Drista- to będę martwa, proste, odpowiedziałam jakby nigdy nic. Byliśmy przed domem Lani do którego poszła a ja oczywiście do swojego, na moje nieszczęście na ogródku był sąsiad którego z całego serca nie nawidze (nie wiem czy dobrze napisałam przepraszam ;PP) typ doczepi się do wszystkiego plus zawsze mówi wszystko mojemu bratu, weszłam do domu z kapturem na głowie, zdjełam buty (nie wiem czy dobrze napisałam V2) i szybko poszłam po schodach do mojego pokoju, gdy w nim byłam to weszłam do łazienki i opatrzyłam sobie twarz, gdy już to zrobiłam postanowiłam zadzwonić do Lani która odebrała po jednym sygnale.
//L-Lani D-Drista C-Dream N-Sapnap//
L- Hello bad grill, przeżyłaś?
D- siema mordinii, przeżyłam, nikogo nie ma na dole, znaczy tak mi sie wydaje bo nikogo nir było.
L- no to masz szczęście, chcesz dzisiaj gdzieś wyjść?
Rozłączyłam się i włączyłam komputer, po chwili weszłam na dc i zauważyłam że Tommy jest już na kanale tak więc dołączyłam.
Tommy- hej
Drista- cześć
Tommy- za chwile będę miał streama
Drista- okej, powiedz kiedy zaczniesz, odpowiedziałam i wzięłam telefon i napisałam do Lani.
---
Drista- help, nie chcesz za mnie iść na tego streama?
Lani- niee, przeżyjesz ludziu
Drista- wątpie, ale dzięki.
---
Tommy- zaczynam streama, powiedział a po chwili zaczął się witać z chatem.
Tommy- Dobra chat, dzisiaj gramy w bedy z Dristą
Drista- hejka chat
Tommy- zadawajcie pytanka a my na nie będziemy w między czasie odpowiadać. Włączyłam bedwars i zaprosiłam Tommy'ego do party, a po chwili gra zaczeła się.
Tommy- FUCKK, ZABILI MNIE HUJE! DRISTA ZABIJ ICH !
Drista- po pierwsze nie drzyj się, a po drugie już ich nie ma
Tommy- Aha, okej, odpowiedział a potem nikt z nas się już nie odezwał.
-19:45-
Drista- muszę już lecieć, dzięki za gre Tommy, baj chat!
Tommy- narka.
Rozłączyłam się, i myśle że nie było tak źle, przebrałam się
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
